Bez trafienia od 40 losowań. Pula w amerykańskiej loterii Powerball wzrosła do 1,2 mld dolarów
Pula w amerykańskim odpowiedniku Toto-Lotka, czyli Powerball, wzrosła do 1,2 mld dolarów po tym, jak od 40 losowań nie wyłoniono zwycięzcy.
Pula w amerykańskiej loterii Powerball wzrosła do ogromnej kwoty 1,2 miliardów dolarów. Ktoś dziś może wygrać taką właśnie sumę, chociaż nie będzie to łatwe. Teoretycznie łatwiej jest bowiem zostać trafionym piorunem i przeżyć.
Tylko raz w historii wygrana w Powerball była wyższa. Szczęśliwe numery w 2016 roku dały zwycięzcy 1,59 miliarda dolarów.
Aby zabrać do domu nagrodę, gracze muszą poprawnie wybrać sześć numerów. Losowanych jest pięć białych kul numerowanych od 1 do 69 oraz jedna, czerwona "kula mocy" (powerball) od 1 do 26. To sprawia, że szansa na główną wygraną jest znacznie mniejsza niż w przypadku polskiego odpowiednika loterii. Prawdopodobieństwo trafienia szóstki w Lotto wynoszą bowiem około 1 na 14 milionów. Trafienie numerów w Powerball zdarza się natomiast statystycznie zaledwie jeden na 292 miliony.
Poza tym 1,2 miliarda dolarów będzie opodatkowane. Wygrana w Powerball może zostać wypłacona w formie jednorazowej kwoty - szacunkowo wyjdzie tylko 596,7 milionów dolarów w obecnej loterii. Inna wersja to 30 wypłat rozłożonych na 29 lat, przy czym wypłaty rosną o 5 proc. rocznie. Wyniosłoby to około 25 mln dolarów co roku. Tak czy inaczej, wygrana będzie opodatkowana jak zwykły dochód na poziomie federalnym.
Rząd federalny zatrzyma 24 proc. wygranej, a dodatkowo można wskoczyć do najwyższego federalnego przedziału podatkowego, a to uruchomi stawkę 37 proc. W Kalifornii podatku stanowego od wygranej na loterii wcale się nie pobiera.
Losy Powerball kosztują 2 dolary za sztukę i są sprzedawane w 45 stanach plus Dystrykt Kolumbia, Puerto Rico i na Wyspach Dziewiczych.
KM