BIEC: Ożywienie gospodarki w najbliższych miesiącach mało prawdopodobne
Jak poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) w lutym 2023 roku po raz drugi z rzędu nie zmienił istotnie swojej wartości w stosunku do końca ubiegłego roku. WWK informuje o przyszłych tendencjach w gospodarce.
W lutym 2023 r. Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) wyniósł 155,1 pkt, porównywalnie do wskazań ze stycznia br. (154,4 pkt) i grudnia 2022 r. (154,9 pkt) - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Jak przekazali analitycy, odnotowana pod koniec minionego roku poprawa WWK o ok. 3 pkt mdm była jak na razie zjawiskiem incydentalnym, a perspektywa ożywienia gospodarki w najbliższych miesiącach wydaje się mało prawdopodobna.
Analiza danych wskazuje również na nasilenie się zjawiska podziału gospodarki na dwa różne obszary.
"W jednym funkcjonują firmy o silnej, monopolistycznej pozycji wytwarzające dobra bez których żadna firma nie może funkcjonować (energia, gaz, paliwa itp.). W drugim obszarze funkcjonują przedsiębiorstwa skazane na zakup tych dóbr. W zmonopolizowanym otoczeniu mają one ograniczone prawo do korzystania z praw wolnego rynku, zaś monopole decydują o kosztach ich funkcjonowania" - stwierdzili eksperci BIEC.
W ocenie analityków utrzymywanie się takiej sytuacji "wcześniej czy później musi doprowadzić do ograniczenia działalności gospodarczej, a nawet upadku wielu podmiotów gospodarczych".
Przypomniano, że lutowe badania GUS wskazują na nieco większe niż w minionych miesiącach tempo napływu zamówień do przedsiębiorstw sektora przetwórstwa przemysłowego. Według BIEC poprawa ta dotyczy przede wszystkim zamówień pochodzących od odbiorców zagranicznych. Popyt krajowy nadal się kurczy - głównie z powodu zubożenia społeczeństwa i ograniczania wydatków.
Jak podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, w grupie przedsiębiorstw sektora spożywczego przewaga firm odczuwających spadek zamówień nad firmami odczuwającymi ich wzrost ponownie pogłębiła się, co świadczy o ograniczaniu wydatków żywnościowych przez polskich konsumentów.
Relatywny wzrost zamówień obserwowany jest głównie w branżach, gdzie występuje znaczny udział inwestorów zagranicznych ze zdefiniowanymi zagranicznymi rynkami odbiorców, jak przemysł samochodowy i wytwórcy pozostałych środków transportu, przemysł farmaceutyczny i chemiczny - zaznaczono.
"Liderem poprawy w napływie zamówień oraz ocen na temat kondycji finansowej jest sektor przetwórstwa koksu i ropy naftowej, (...) wskaźnik jego kondycji finansowej wynosi plus 19 pkt, przy średniej ocen dla firm pozostałych branż - minus 17 pkt. Monopolistyczna pozycja firm tego sektora narzuca ceny pozostałym uczestnikom rynku. Tym samym sektor gospodarczy podzielony został na dwie strefy: enklawę uprzywilejowanych spółek z udziałem skarbu państwa, bezwzględnie wykorzystujących swój monopol, i resztę przedsiębiorstw, które nie mogą w pełni korzystać z reguł wolnego rynku" - ocenili analitycy.
O kurczącym się popycie krajowym świadczyć ma również wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw. Jak podano, nastąpiło to w warunkach ograniczania wielkości produkcji sprzedanej przemysłu, co oznacza, że w najbliższej przyszłości produkcja będzie systematycznie zmniejszana.
Według BIEC oceny ogólnej sytuacji gospodarczej nadal ulegają pogorszeniu. "Im mniejsza firma, tym gorsze oceny stanu bieżącego i perspektyw na najbliższe miesiące" - podsumowano.
Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Zobacz również: