Biedronka otworzy sklepy już w najbliższą niedzielę? Pracownicy twierdzą, że dyskonty staną się czytelniami

Biedronka to kolejna sieć handlowa, która zamierza otworzyć część sklepów w niedziele niehandlowe metodą "na klub czytelnika" - twierdzą pracownicy sieci. Zgodnie z ich relacjami, po raz pierwszy ma się to wydarzyć już w najbliższą niedzielę (7 sierpnia), ale dyskonter do ostatniej chwili stara się trzymać wszystkich w niepewności i nie potwierdza oficjalnie tych zamiarów. Od poniedziałku Biedronka nie odpowiedziała na pytania portalu wiadomoscihandlowe.pl w tej sprawie.

Pracownicy Biedronki z różnych regionów Polski dowiedzieli się już od swoich przełożonych, że mają stawić się w pracy w najbliższą niedzielę - teoretycznie "niehandlową". Rozmawialiśmy z kilkoma takimi osobami, ale żadna nie była w stanie przedstawić szczegółów sprawy. Brakuje jakichkolwiek dowodów na piśmie, informacje przekazywane są ustnie.

Ile Biedronek będzie działać w niedziele?

- Tak działa nasza firma. Zapewne przyjadą w ostatni dzień i poinformują sklepy - mówi portalowi wiadomoscihandlowe.pl Anna Gonera, skarbnik w NSZZ "Solidarność" w Biedronce. - To, że sklepy się otworzą w niedzielę, jest już pewne. Na pewno nie jest to fake news. Dostałam nawet maila od SOM-a, który prosi o wsparcie, gdyż w sklepie, który ma być otwarty jako czytelnia, nie ma załogi - dodaje.
Jak duża będzie skala tego zjawiska? - Z tego co wiemy, teraz (7 sierpnia - red.) ma się otworzyć w całej Polsce 600 sklepów. 14 sierpnia otworzy się 300 dodatkowych. To będzie już 900 i tak sukcesywnie, coraz więcej - twierdzi Anna Gonera. Pytana przez nas o źródło tej informacji, nie ujawnia go.

Reklama

Na internetowych forach pracowników Biedronki kilkadziesiąt godzin temu zawrzało. Podobnie było kilka tygodni temu, gdy osoby zatrudnione w sieci wymieniały się plotkami na temat potencjalnego otwierania dyskontów w niedziele, przy wykorzystaniu triku "na placówkę medyczną". Tym razem wersja jest inna: Biedronka stanie się "czytelnią", "wypożyczalnią" albo "biblioteką". Na portalu wiadomoscihandlowe.pl opisywaliśmy już szczegółowo przypadki, gdy na podobne działania - utworzenie klubu czytelnika i stworzenie czytelni w sklepie - zdecydowali się franczyzobiorcy Intermarche oraz Carrefoura.

Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele, zakaz handlu nie obowiązuje "placówek handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku". To właśnie pod ten wyjątek miałoby się łapać prowadzenie czytelni, biblioteki, tudzież klubów czytelnika.

Biedronka nie zabiera głosu

Pracownicy sieci, z którymi rozmawialiśmy, nie są pewni tego jak cały proceder będzie wyglądał od strony organizacyjnej. - Koleżanka dostała informację od jednego ze sklepów: "Będziemy otwarci, będziemy czytelnią. Dostaniemy około 140 sztuk książek. Klient będzie mieć aplikację i będzie mógł czytać książki za 3 zł" - mówi Anna Gonera.

Zdaniem rozmówcy "Dziennika Wschodniego", przy wejściach do sklepów pojawią się standy z książkami. "Klient wchodząc będzie brał egzemplarz, a kaucja za niego zostanie mu doliczona do zakupów. Dostanie też voucher na tę kwotę, który będzie mógł sobie wykorzystać przy następnych zakupach" - relacjonuje serwis.

Według cytowanej przez "DW" Gabrieli Kaim, zastępcy przewodniczącego NSZZ Solidarność w Jeronimo Martins, sygnały o planowanym otwarciu Biedronek już w najbliższą niedzielę płyną "z całej Polski". Jak przekazała Kaim, "w niektórych sklepach są montowane urządzenia, za pomocą których będzie się można rejestrować do lekarzy specjalistów", a ponadto są w nich stawiane są standy apteczne. To miałoby potwierdzać, że Biedronki będą działać w niedziele również jako placówki medyczne.

Punkty medyczne? Uspokoiło się

Anna Gonera w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl tłumaczy natomiast, że w temacie punktów medycznych "uspokoiło się". - W tej chwili nie dostajemy żadnych takich informacji, wpływają jednak informacje o czytelniach - zaznacza przedstawicielka Solidarności.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że inspektorzy pracy słyszeli już o Biedronkach, które mają się otwierać w niedziele "niehandlowe" i zamierzają przyjrzeć się tej sprawie. Nie jest jednak jasne, jak duża będzie skala kontroli sklepów.

Biedronka do chwili publikacji niniejszego artykułu nie odpowiedziała na przesłane mailowo pytania.

Paweł Jachowski

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: handel Polska | zakaz handlu w niedziele | Biedronka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »