Blisko miliard euro w Funduszu Trójmorza
Podczas szczytu Inicjatywy Trójmorza w Tallinnie, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Beata Daszyńska-Muzyczka ogłosiła, że polski bank rozwoju zwiększy zaangażowanie w Funduszu Trójmorza o kolejne 250 mln euro (do 750 mln euro - red.). - To dużo pieniędzy, ale silnie wierzymy w ten fundusz - podkreśliła. Tym samym kapitał inwestycyjny funduszu zbliża się do 1 mld euro.
W odbywającym się w stolicy Estonii szczycie państw Trójmorza Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda. Podczas jednego z paneli dyskusyjnych, w którym brał udział, Duda podkreślił, że za inicjatywą od samego początku stała potrzeba rozwoju gospodarczego.
- Rozmawialiśmy o możliwej współpracy między naszymi krajami - powiedział prezydent Polski, przypominając początkowe rozmowy nad inicjatywą z prezydent Chorwacji z 2015 r.
- Później staraliśmy się przekonać kolejne kraje. Mówiliśmy o wspólnej historii, o podobnej sytuacji gospodarczej. To był początek współpracy w ramach Inicjatywy Trójmorza - dodał. Jak podkreślił: "szukaliśmy narzędzi dla szybszego rozwoju naszych krajów, by gonić państwa Zachodniej Europy pod względem ich standardu życia, rozwoju gospodarki. Zdecydowaliśmy się współpracować, bo pomyśleliśmy, że jest to droga do przyspieszenia naszego rozwoju".
Prezydenci pozostałych krajów członkowskich Trójmorza zgodzili się, że dzisiaj inicjatywa to szansa na rozwój gospodarczy, na inwestycje, które będą trwałym fundamentem dla wzrostu PKB tak dla Europy Środkowo-Wschodniej, jak i całej UE. Bowiem jak podkreślał prezydent Słowenii Borut Pahor "szybszy rozwój Trójmorza będzie wspierać całą UE, pomoże wyeliminować sztuczne podziały między Wschodem a Zachodem. Wzmocni więzi transatlantyckie".
- Pogłębienie współpracy z USA, zwiększenie bezpieczeństwa regionu i wyeliminowanie luk rozwojowych, większa integracja w ramach jednolitego rynku, a także odpowiedź na transformację m.in. energetyczną -wyliczał z kolei efekty pogłębionej współpracy w ramach Inicjatywy Trójmorza prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
Prezydent Austrii przypomniał natomiast, że w ramach polityki spójności w krajach UE zainwestowano już biliony euro w projekty infrastrukturalne. - Ale dużo więcej musi być zrobione. Ważne, żeby nie duplikować istniejących struktur, a współpracować w ramach UE - zauważył. Kersti Kaljulaid, prezydent Estonii zauważyła, że jedną z najważniejszych inicjatyw było powołanie Funduszu Trójmorza. A Rumen Radev, prezydent Bułgarii, kraju, który przejął po Estonii prezydencję w inicjatywie i zorganizuje przyszłoroczny szczyt, powiedział, że "Mamy wiele priorytetowych projektów. Musimy zastanowić się jak je wybierać". - Bułgaria podczas prezydencji będzie kontynuować rozbudowę mechanizmów i narzędzi dla prawidłowego podejmowania decyzji: jak znaleźć inwestorów, jak podejmować decyzje w myśl wspólnego interesu, jak włączyć w to międzynarodowych inwestorów. Powinniśmy skoncentrować się na przyszłości. Celem jest szybki, zrównoważony rozwój gospodarczy - ocenił.
Inicjatywę Trójmorza tworzy obecnie 12 państw Europy Środkowo-Wschodniej: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Węgry, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, i Słowenia. Partnerzy strategiczni dla inicjatywy to Niemcy, Unia Europejska i Stany Zjednoczone. Przywódcy 12 państw członkowskich Inicjatywy Trójmorza spotykają się na poziomie prezydenckim co roku. Pierwszy szczyt Inicjatywy Trójmorza odbył się w 2016 r. w Dubrowniku (Chorwacja). Kolejny w 2017 r. w Warszawie, a następnie w Bukareszcie i Ljubljanie.
Aby inwestycje w krajach Trójmorza wspierać i inicjować - z inicjatywy Banku Gospodarstwa Krajowego - powołany został specjalny wehikuł inwestycyjny, tzw. Fundusz Trójmorza. Dzisiaj jest on nieodłączną częścią całej inicjatywy i jednym z jej filarów. Poza Polską dołączyły do niego Rumunia, Węgry, Bułgaria, Estonia i Litwa. Gotowość do przystąpienia zapowiedziała także Chorwacja.
Pod względem obszaru kraje Trójmorza stanowią niecałe 30 proc. terytorium Unii Europejskiej, zamieszkuje je 111 mln ludzi (22 proc. całej UE). Gospodarki państw Trójmorza w latach 2015-2019 rosły w średnim tempie 3,5 proc., w tym samym czasie UE - 2,1 proc. Średnie PKB na mieszkańca w regionie Trójmorza to jednak tylko 78 proc. średniej unijnej (dane z 2018 r.). Wspólne projekty w takich obszarach jak energetyka, transport i infrastruktura cyfrowa - na celu mają zmniejszenie różnic rozwojowych między krajami Trójmorza a państwami starej UE.
- Od czasu brexitu wpływ regionu na sprawy gospodarczy Unii Europejskiej znacząco się zwiększył. Obecnie kraje Trójmorza generują 19 procent całkowitego PKB UE- wyliczał prezydent Polski.
Aby region mógł gonić pod względem rozwoju kraje zachodnie, niezbędne są inwestycje. Lista infrastrukturalnych potrzeb inwestycyjnych sięga 600 mld euro. Są to nakłady - w trzech sektorach: energetyka, transport i infrastruktura cyfrowa - niezbędne by osiągnąć do 2030 r. standard rozwoju regionu Trójmorza porównywalny do Europy Zachodniej. - To gigantyczne wyzwanie dla nas - oceniła Daszyńska-Muzyczka. - Dzisiaj mam dobre wieści - jako BGK - polski bank rozwoju - zdecydowaliśmy się zainwestować dodatkowe 250 mln euro w fundusz. Całkowite zaangażowanie BGK wyniesie 750 mln euro - powiedziała.
Prezes BGK podkreśliła także, że "teraz jest czas na inwestycje publiczne". - Tylko tą drogą możemy stymulować rozwój gospodarczy i odbudowę gospodarki po pandemii COVID-19 - dodała.
Biorący udział w szczycie Trójmorza w Tallinnie Mark Menezes, zastępca sekretarza energii USA przypomniał, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej muszą odchodzić od węgla. Gaz, który będzie paliwem przejściowym w procesie transformacji energetycznej dla regionu - dodał - może być sprowadzany m.in. z USA, co pozwoliłoby krajom Europy Środkowo-Wschodniej uniknąć uzależnienia od jednego dostawcy, w tym kontekście - Rosji. - Dlatego zaangażowaliśmy się w finansowanie projektów w regionie Trojmorza po to, aby m.in. zapewnić tej części Europy, możliwość wyboru pochodzenia gazu - podkreślił.
"Zdecydowanie wspieramy Inicjatywę Trójmorza i możliwości transformacji, które stwarza dla regionu. Wspólnie jesteśmy na wygranej pozycji" - zauważyła na Twitterze Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce. Ambasada USA podała także, że w trakcie wirtualnej uroczystości, która miała miejsce w w Warszawie i Waszyngtonie, sekretarz USA ds. energii Dan Brouillette oraz sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski zawarli Międzyrządowe porozumienie o współpracy na rzecz rozwoju programu cywilnej energetyki jądrowej i sektora energetyki jądrowej na potrzeby cywilne w Polsce.
Bartosz Bednarz