Bliżej do ropy z Baku?
Budowa rurociągu polsko-ukraińskiego w rękach Azerów. Dziś w Londynie kolejne rozmowy państw zainteresowanych nową pozarosyjską drogą transportu ropy.
Od kiedy Azerowie i Gruzini przystąpili do projektu rurociągu ukraińsko-polskiego, stał się on bardziej realny. Chodzi o wybudowanie kosztem 450 mln dol. odcinka z ukraińskich Brodów do polskiego Adamowa, który połączy istniejące ropociągi. Ale powstanie on tylko wówczas, gdy opłacalny będzie transport ropy na całej trasie, czyli z Azerbejdżanu przez Gruzję i Morze Czarne. By było to możliwe, inwestycja musi mieć nadal poparcie Azerów.
- Dzisiejsze spotkanie w Londynie pokaże, na ile ta inwestycja nadal jest możliwa - mówi "Rz" jeden z paliwowych ekspertów.
Więcej "Rzeczpospolitej"