Boeing się nie wykpi

Fabryka Della nie może być rekompensatą za system AWACS.W zamian za wejście do systemu wczesnego ostrzegania Boeing proponuje inwestycje, które nie są jego zasługą. Rząd twardo mówi: nie.

Fabryka Della nie może być rekompensatą za system AWACS.W zamian za wejście do systemu wczesnego ostrzegania Boeing  proponuje inwestycje,  które nie są jego zasługą. Rząd twardo mówi: nie.

Polska, wchodząc do systemu AWACS (powietrznego systemu ostrzegania i kontroli), poprawiła swoje bezpieczeństwo: stała się pełnoprawnym użytkownikiem i współwłaścicielem 17 natowskich samolotów wczesnego ostrzegania. Koszty - jak wyliczyło Ministerstwo Obrony Narodowej - wynoszą 50-60 mln zł rocznie.

Dlatego firmy i rząd liczą teraz, że Amerykanie odwdzięczą się intratnymi inwestycjami. Zapewnia to tzw. system korzyści przemysłowych, związanych z przystąpieniem do natowskiego programu. W grę wchodzą duże pieniądze - 85 mln USD. Negocjacje z Boeingiem i IAMCO, czyli dostawcami sprzętu, idą jednak bardzo opornie.

Reklama

To nie jest offset

- Po przystąpieniu Polski do systemu AWACS firmy Boeing i IAMCO zobowiązały się do realizacji programów kompensacyjnych. Na razie jednak nie doszliśmy do porozumienia. Zaproponowały, byśmy jako kompensatę zaliczyli budowę fabryki Della w łódzkiej strefie ekonomicznej. Nie mogliśmy się na to zgodzić - mówi Paweł Poncyljusz, wiceminister gospodarki.

Wytwórnia komputerów powstanie przecież niezależnie od tego, czy Polska przystąpiłaby do AWACS, czy nie. Ministerstwo nie mogło więc zgodzić się na propozycję Boeinga.

- Nie powinno się zaliczać do kompensat projektów ze stref ekonomicznych, które są przecież wspierane przez państwo. Byłby to absurd - mówi jeden z przedstawicieli sektora obronnego.
Niezrażony odmową Boe-ing próbował - jak informuje Paweł Poncyljusz - zaliczyć do kompensat przyszłe inwestycje kooperantów Della, ale i na to nie dostał zgody. Amerykanie szukają teraz nowych pomysłów.

- Chcemy inwestycji dla sektora obronnego. Chodzi nam o projekty, dzięki którym pozyskamy nowoczesne technologie, skierowane np. do Instytutu Lotnictwa, Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji czy Centrum Techniki Morskiej - mówi Paweł Poncyljusz.
- Prowadzimy rozmowy z Boeingiem. Ciężko idą. Mam jednak nadzieję, że do 11 czerwca wynegocjujemy nowe projekty, dzięki którym uda się zdobyć nowe technologie dla firm obronnych i cywilnych - mówi Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju. Na stanowisko Boeinga w tej sprawie czekaliśmy przez tydzień. Na darmo.

Polskie opóźnienia

Polska późno przystąpiła do systemu AWACS - dopiero z początkiem tego roku - i dlatego straciła szansę na kompensaty związane bezpośrednio z produkcją i wyposażeniem samolotów wczesnego ostrzegania. Korzyści te zostały już rozdzielone między inne państwa. Trudno będzie przekonać Boeinga do zaoferowania atrakcyjnych inwestycji także z tego powodu, że kompensat za AWACS nie obejmuje polska ustawa offsetowa. Mimo trudnych rozmów z dostawcami przystąpienie do systemu przyniesie Polsce ekonomiczne korzyści, choćby takie, jak zmniejszenie kosztów modernizacji naziemnej radiolokacji.

Katarzyna Kapczyńska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: boeinga | Paweł Poncyljusz | Boeing | korzyści | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »