Bogacą się dzięki outsourcingowi

Outsourcing i offshoring to dwa podobne pojęcia, które często są ze sobą mylone. Według definicji, outsourcing to korzystanie z zasobów zewnętrznych oraz zlecanie prac podmiotom zewnętrznym, podczas gdy offshoring może być przeprowadzany zarówno w obrębie danej firmy, jak i poza nią.

Obie strategie w połączeniu tworzą zjawisko znane jako offshore outsourcing, specjalną formę strategii firmy, dzięki której siedmiu miliarderów z listy Forbes zdobyło fortunę.

Tych siedmiu mężczyzn pochodzi z zaledwie dwóch państw: Tajwanu i Indii. Tajwańscy miliarderzy - Terry Gou i Barry Lam - prowadzą firmy specjalizujące się w produkcji wyrobów elektronicznych, które będą sprzedawane pod nazwą innej firmy.

Galeria: Siedmiu miliarderów w zakresie outsourcingu

Reklama

Wideo: Hinduski miliarder w zakresie outsourcingu

Galeria: Pasje miliarderów

Galeria: Miliarderki na świecie

Galeria: Miliarderzy do wzięcia

Hon Hai, produkujący między innymi iPody dla Apple (nasdaq: AAPL - news - people ), oraz inne gadżety codziennego użytku, jest jednym z największych na świecie producentów usługowych w zakresie elektroniki. Prezes Terry Gou zarobił miliardy na spółce, którą założył w 1974. Barry Lam, założyciel i prezes Quanta Computer, był pionierem w zakresie projektowania i produkcji notebooków.

Z kolei w Indiach, firmy zajmujące się outsourcingiem typu offshore zarobiły miliardy na usługach związanych z oprogramowaniem. W Wipro (nyse: WIT - news - people ), Infosys Technologies (nasdaq: INFY - news - people ) i HCL Technologies pracują prezesi i dyrektorzy, którzy doszli do dziesięciocyfrowych majątków dzięki spółkom, świadczącym usługi z zakresu globalnego oprogramowania i IT.

Dlaczego firmy z całego świata zlecają spółkom z Tajwanu i Indii zajmowanie się pewnymi aspektami ich działalności?

"Ekonomika związana z offshoringiem stanowi argument nie do odparcia. Klienci decydują się na niego zwykle z trzech powodów: - szukają firm specjalizujących się w danej działalności, chcą obniżać koszty, oraz poszukują zdolnych i wysokokwalifikowanych specjalistów," powiedział Robert Kennedy, profesor University of Michigan Business School.

Jako dyrektor wykonawczy w William Davidson Institute - instytucie badawczo-edukacyjnym typu non-profit, który prowadzi badania nad zmianami wpływającymi na firmy będące w fazie przekształcania, oraz na rozwijających się gospodarkach rynkowych, Kennedy podkreśla, że z offshoringu często korzystają firmy zajmujące się produkcją na zlecenie. Poszukują one spółek specjalizujących się w danej branży, jak na przykład Quanta, czy Hon Hai, natomiast firmy z zapotrzebowaniem na usługi związane z oprogramowaniem zwykle bardziej koncentrują się na obniżaniu kosztów i szukaniu nowych, uzdolnionych pracowników.

Taka firma jak Quanta jest po prostu bardziej wydajna, jeśli chodzi o wyprodukowanie większej ilości notebooków. "Przewagą Quanty jest to, że większość prac badawczo-rozwojowych może przeprowadzić we własnym zakresie," mówi Kennedy. Quanta może postawić jedną fabrykę i produkować tysiące laptopów, a Dell (nasdaq: DELL - news - people ), HP i IBM (nyse: IBM - news - people ) nie muszą tracić pieniędzy na budowę trzech oddzielnych zakładów o niższej wydajności produkcyjnej.

Z punktu widzenia szacowania kosztów, usługi typu offshore związane z oprogramowaniem wysuwają się na prowadzenie. "Programiści w Indiach zarabiają około jedną trzecią tego, co programiści w Stanach - a zarobki początkujących są jeszcze niższe" - wyjaśnia Kennedy.

Ponadto, jeśli chodzi o wysokie kwalifikacje, to Ameryka często nie spełnia oczekiwanych standardów.

"Przykład tego można było zaobserwować kilka lat temu w oprogramowaniu z problemem roku 2000 (Y2K). Wiele z obaw związanych z Y2K było spowodowanych faktem, że platformy oprogramowania zostały stworzone w latach 60-tych, a amerykańscy inżynierowie nie pamiętali jak je naprawić" mówi Kennedy. Nawet jeśli firmy chciałby nauczyć swoich pracowników tych umiejętności, brakuje wystarczającej ilości osób do przyswojenia tej wiedzy, aby sprawiło to większą różnicę.

Na podobne zapotrzebowanie odpowiadają takie firmy jak Wipro i Infosys, które świadczą ponadto usługi z zakresu zdalnej radiologii. Jeżeli w Stanach brakuje radiologów, prześwietlenia zostają wysłane za granicę, gdzie może je ocenić radiolog przeszkolony przez Amerykanów. Chociaż radiolodzy zarabiają w Indiach około 50.000 dolarów rocznie, w porównaniu z 300.000 dolarów, które mogliby zarobić w Stanach, to pieniądze te mają w Indiach wyższą siłę nabywczą, pozwalając im żyć na bardziej luksusowym poziomie niż miałoby to miejsce w Stanach.

W innych państwach następuje tak gwałtowny rozwój rynków kapitałowych, że nawet drobne rozbieżności w wysokości pensji i kosztów pracy nie pozostają bez znaczenia. Wymienieni miliarderzy zbili majątek na tym, że kraje rozwijające rosną w siłę dwu- lub trzykrotnie szybciej niż państwa takie jak Stany Zjednoczone. I w ten sposób zwiększają popularność offshore outsourcingu, którego tempo rozwoju wydaje się nie mieć granic.

Alyson Papalia

Galeria: Dziewięć powrotów miliarderów

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: people | Kennedy | miliarderzy | Forbes | outsourcing | firmy | galeria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »