Bogaci są coraz bogatsi. Miliarderzy zarabiają na pandemii

Od kwietnia 2020 roku do dziś akcje Amazona Jeffa Bezosa podrożały o 44 proc., a walory Microsoftu Billa Gatesa o ponad 50 proc. Tesla Elona Muska w tym samym czasie poszły w górę o 340 proc. W ciągu ostatnich 52 tygodni kurs akcji tej spółki pokonał dystans od 150 do 694 dolarów, choć "po drodze" był nawet na poziomie 900 dolarów.

Należące do Elona Muska akcje Tesli stanowią około trzech czwartych jego majątku netto. Według Bloomberga, Musk to człowiek, którego udziałem stał się najbardziej błyskawiczny w historii ludzkości przyrost osobistego bogactwa.

Z raportu szwajcarskiego banku UBS wynika, że w samym tylko szczytowym momencie pierwszej fali kryzysu pandemicznego, czyli od kwietnia do lipca 2020 roku, wszyscy światowi miliarderzy zwiększyli swój majątek o ponad jedną czwartą. W tym wypadku sprawdziła się stara zasada, że "pieniądz rodzi pieniądz".

- Najbogatsi byli w stanie skorzystać z kryzysu, gdyż mieli zasoby, aby kupić więcej akcji zaraz po tym, jak giełdy znalazły się w pandemicznym dołku. Pomnożyli majątek w momencie, gdy rynki odbiły się od dna i z nawiązką odrobiły straty. Wyjątkowo dynamicznie drożały akcje niektórych firm technologicznych,. często będących własnością miliarderów - powiedział Josef Stadler, szef globalnego działu family office w UBS.

Z analizy UBS wynika, że nie trzeba być miliarderem, aby znaleźć się w elitarnej grupie jednego procenta najbogatszych ludzie na świecie. Przepustką do tego grona jest roczny zarobek na poziomie 515 371 dolarów, czyli równowartość około 2 milionów złotych.

Jesienią zeszłego roku bank UBS liczbę miliarderów na świecie podsumował na 2189. Jednak kilka tygodni temu "Forbes" na swojej liście miliarderów umieścił aż 2755 nazwisk (w tym 7 polskich). Ich liczba przez rok zwiększyła się o 660. Miliarderzy z listy "Forbesa" są zamożniejsi niż kiedykolwiek. Wzbogacili się o dodatkowe 5 bilionów dolarów i teraz posiadają aktywa warte łącznie 13,1 biliona. Wartość majątku aż 86 proc. z nich jest wyższa niż rok temu.

Z kolei z raportu organizacji humanitarnej Oxfam wynika, że stan posiadania 10 najbogatszych ludzi globu w czasie pandemii powiększył się o 540 miliardów dolarów. Oxfam podkreśla, że jest to kwota, za którą można sfinansować szczepienia antycovidowe wszystkich ludzi na świecie.

"Oprócz opłacenia szczepionek, zysk miliarderów wystarczyłby na walkę z ubóstwem wszystkich tych, którzy stracili majątki w wyniku pandemii. Zachęcamy rządy do rozważenia wprowadzenia podatku dla superbogatych" - czytamy w oświadczeniu Oxfam.

Uzasadnieniem dla tego ostatniego postulatu jest przekonanie, że do hossy nie giełdach papierów wartościowych nie doszłoby, gdyby nie antykryzysowe transfery rządowych pieniędzy do gospodarki. "Wskaźniki giełdowe na całym świecie ruszyły w górę dzięki środkom, które rządy przeznaczyły na walkę z ekonomicznymi skutkami pandemii. W rezultacie sytuacja na rynkach kapitałowych jest znacznie lepsza niż rzeczywisty stan gospodarki światowej będącej w największej recesji od lat" - wyjaśniono w raporcie.

Według Chucka Collinsa, dyrektora programu na rzecz walki z nierównościami majątkowymi w Institute for Policy Studies, tak spektakularne bogacenie się miliarderów uderza w miliony ludzi, którzy w czasie pandemii stracili bliskich i doświadczyli pogorszenia stanu zdrowia. Wielu z nich musiało pogodzić się ze spadkiem wartości własnego majątku, a liczni utracili źródło utrzymania. - Co gorsza, podważa to jakikolwiek sens mówienia, że wszyscy jesteśmy razem w tym kryzysie - powiedział Collins Bloombergowi.

Jacek Brzeski