Boimy się podwyżek!

Trzy czwarte Polaków oczekuje, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej wzrosną ceny produktów spożywczych, większość z nas przewiduje wzrost cen mieszkań, odzieży, obuwia. Największe obawy dotyczące wzrostu cen tych dóbr wyrażają osoby o najniższych dochodach.

Zdania są wyraźnie podzielone, jeśli pytamy o przyszłe ceny połączeń telefonicznych, sprzętu RTV-AGD czy samochodów używanych. Ogólnie, w porównaniu z zeszłym rokiem, więcej Polaków spodziewa się wzrostu cen po akcesji.

Ceny żywności - 75 proc. Polaków sądzi, że po przystąpieniu do Unii Europejskiej zdrożeją produkty spożywcze, 9 proc. jest zdania, że te ceny spadną. Wzrostu cen produktów spożywczych szczególnie często obawiają się osoby o najniższych dochodach na osobę w gospodarstwie domowym (poniżej 75 proc. średniej) oraz bezrobotni. W porównaniu z rokiem ubiegłym jest to istotny wzrost oczekiwań podwyżek cen. W zeszłym roku wzrostu cen produktów spożywczych spodziewało się 63 proc. konsumentów.

Reklama

Mieszkania

Drugą grupą produktów, w której oczekuje się wzrostu cen, są mieszkania. Dwóch na trzech Polaków (66 proc.) przewiduje wzrost cen mieszkań po akcesji, 9 proc. uważa, że ceny spadną. Także dla mieszkań w porównaniu z rokiem ubiegłym obserwujemy wzrost oczekiwań podwyżki cen o 11 punktów procentowych. W tym przypadku oceny Polaków są zgodne z ocenami ekspertów w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego.

Odzież i obuwie

Polacy oczekują także wzrostu cen odzieży i obuwia, chociaż w ubiegłym roku ceny tych artykułów spadały. 61 proc. Polaków spodziewa się wzrostu, 12 proc. spadku. Szczególnie wysoki poziom obaw o wzrost cen zaobserwowano w grupie osób o najniższych dochodach (dochody na osobę w gospodarstwie domowym poniżej 75 proc. średniej). Od ubiegłego roku wyraźnie więcej osób oczekuje podwyżek cen odzieży i obuwia (11 punktów procentowych więcej niż w ubiegłym roku).

Nowe i używane samochody

Konsumenci mają zdecydowanie odmienny stosunek do cen nowych samochodów osobowych w porównaniu do cen samochodów używanych. Jeśli chodzi o auta nowe, to 53 proc. Polaków spodziewa się wzrostu ich cen po akcesji. W przypadku samochodów używanych wzrostu cen oczekuje znacznie mniej, bo 36 proc. osób, a niemal tyle samo, 34 proc., oczekuje spadku cen. Te oczekiwania są bardzo racjonalne. Rzeczywiście, w związku z procesem harmonizacji cen nowych samochodów wewnątrz Unii, obecnie dość prawdopodobne są podwyżki cen nowych samochodów. Natomiast zniesienie barier w wymianie towarowej pomiędzy krajami Unii powoduje, że spadek cen aut używanych jest bardziej prawdopodobny niż spadek cen samochodów nowych. Właśnie spadek cen samochodów używanych jest stosunkowo częściej przewidywany przez osoby lepiej wykształcone.

Artykuły elektroniczne

Jeśli pytamy o ceny artykułów elektronicznych (AGD-RTV), to zdania są wyraźnie podzielone. 42 proc. Polaków oczekuje podwyżek cen tych artykułów, natomiast 28 proc. myśli raczej o ich spadku, 13 proc. nie spodziewa się żadnych zmian cen. Duży wpływ na oczekiwania cenowe dotyczące artykułów AGD-RTV ma dochód na osobę w gospodarstwie domowym ? osoby o najniższych dochodach częściej niż pozostałe spodziewają się podwyżek. Oczekiwania cenowe dotyczące tej grupy produktów są bardziej stabilne od pozostałych, dotychczas omówionych. W ciągu ostatniego roku nastąpił stosunkowo mniejszy, bo 8-o procentowy, wzrost oczekiwań podwyżek cen dla tych artykułów.

Ceny połączeń telefonicznych

Ceny połączeń telefonicznych, w opinii konsumentów, są najmniej zagrożone wzrostem spośród wszystkich dotychczas omawianych kategorii. 36 proc. konsumentów oczekuje ich wzrostu po wejściu Polski do Unii Europejskiej, 33 proc. spadku. Oczekiwania te są również najbardziej stabilne na przestrzeni ostatniego roku. W tym czasie odsetek osób oczekujących podwyżek cen wzrósł o 6 punktów procentowych. Osoby lepiej wykształcone stosunkowo częściej spodziewają się obniżek cen połączeń po akcesji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »