Branża spożywcza apeluje o zmianę ustawy kaucyjnej. "Zapisy groźne dla finansowej egzystencji"
Producenci żywności apelują o zmiany w ustawie wprowadzającej system kaucyjny na opakowania po napojach. Ich zdaniem w obecnym kształcie jest ona szkodliwa dla rolników, przetwórców, konsumentów i środowiska. Po przyjęciu przez Sejm ustawa trafiła do Senatu.
- Sejm przyjął ustawę kaucyjną 13.07 niemal jednomyślnie
- Ma ona obowiązywać od 1.01.2025 r.
- Zdaniem producentów i przetwórców przepisy wymagają poprawek
- Według autorów apelu ustawa w obecnym kształcie doprowadzi do drastycznej podwyżki cen napojów
- W 2025 r. na polskie wysypiska trafić może 16 mld opakowań
Ustawę wprowadzającą w Polsce system kaucyjny Sejm uchwalił 13 lipca. Nowe prawo zobowiązuje sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. do odbioru pustych opakowań. Mniejsze placówki będą mogły przystąpić do systemu dobrowolnie. To wdrożenie dyrektywy UE, które ma zwiększyć poziom zbierania i recyklingu opakowań, a w efekcie zmniejszyć ich szkodliwość dla środowiska. Głosowanie przebiegło ponad partyjnymi podziałami - ustawę poparło aż 433 posłów. Teraz trafiła ona do Senatu.
I właśnie o wprowadzenie w niej zmian przez Senat, a potem Sejm, apelują organizacje sektora rolno-spożywczego reprezentujące branże: wód i napojów, mleczarską, browarniczą, wytwórców soków oraz producentów rolnych. Przyznają one, że ustawa wdrażająca system kaucyjny w Polsce jest niezwykle potrzebna - ich zdaniem jednak mimo apeli zainteresowanych branż zawiera ona zapisy groźne dla finansowej egzystencji zarówno przetwórców, jak i rolników produkujących surowce takie jak mleko, owoce, warzywa i chmiel.
Zdaniem autorów apelu nowe przepisy w ich obecnym kształcie doprowadzą do wielomiliardowego wzrostu kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw rolno-spożywczych oraz zniszczenia dobrze funkcjonujących systemów kaucyjnych na butelki szklane wielokrotnego użytku. Skutkiem będą nawet kilkudziesięciuprocentowe wzrosty cen napojów, soków, napojów mleczarskich, wód i piwa. Uderzy to w polskich konsumentów i spowoduje spadek popytu, a to znacząco pogorszy i tak już trudną sytuację finansową zakładów przetwórczych i producentów rolnych. Autorzy apelu podnoszą też kwestie obciążenia społeczeństwa dodatkowym VAT naliczanym od kaucji oraz dyskryminacji polskich przedsiębiorstw produkujących maszyny do zbiórki opakowań. Organizacje obawiają się dalszej degradacji środowiska przez 16 miliardów opakowań po napojach, które trafią na wysypiska, zamiast zostać zebrane i przerobione na surowce wtórne w roku 2025.
Podpisane pod apelem organizacje oczekują wprowadzenia do ustawy pięciu kluczowych poprawek - chodzi o:
- Dodanie możliwości zbiórki opakowań samodzielnie lub poprzez organizacje odzysku w 2025 r. - zapisany w ustawie termin realizacji obowiązku zbiórki wyłącznie przez system kaucyjny już od 1.01.2025 r. jest - zdaniem producentów i przetwórców - niewykonalny z powodów administracyjnych. "Poprawka umożliwi uniknięcie sytuacji, w której 16 mld opakowań w roku 2025 nie zostanie zaliczone do obowiązku zbiórki i nie będzie zbierane. Brak poprawek oznacza karne opłaty produktowe, których wysokość może przekroczyć 7 mld zł dla butelek PET i puszek metalowych i 23 mld zł dla szklanych butelek wielokrotnego użytku" - napisano.
- Zwolnienie kaucji na opakowania jednorazowego i wielokrotnego użytku z VAT. "System kaucyjny ma być zachętą dla społeczeństwa do działań prośrodowiskowych, a nie dodatkowym podatkiem dla polskich konsumentów i przedsiębiorców" - piszą autorzy apelu.
- Uznanie firm wprowadzających butelki szklane wielokrotnego użytku o poj. do 1,5 litra za wprowadzających napoje bezpośrednio. "Ustawa w obecnym brzmieniu zniszczy bardzo dobrze funkcjonujące systemy kaucyjne na butelki wielokrotnego użytku prowadzone samodzielnie przez poszczególne firmy. Nie ma żadnego uzasadnienia dla zapisów ustawy, które nie dają możliwości firmom kontynuacji samodzielnego prowadzenia tych systemów i tym samym mogą spowodować masowe wycofywanie się z tego cennego pod względem środowiskowym opakowania"
- Zmianę obowiązkowych poziomów zbiórki zapisanych w załączniku do ustawy. "Nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby polska branża rolno-spożywcza była obciążona wyższymi obowiązkami niż te, które wynikają z przepisów unijnych" - zauważają producenci.
- Stworzenie równych szans dla polskich producentów maszyn do zbiórki opakowań i systemów operacyjnych przy budowie systemu kaucyjnego. "Obecny zapis tworzy wyraźną przewagę rynkową dla dużych zagranicznych firm produkujących maszyny zbierające opakowania, wymuszając bardzo krótki termin realizacji dostaw (początek 2025 r.). Dyskryminuje to polskie mniejsze przedsiębiorstwa i może przyczynić się do zawyżania cen tych urządzeń. Stworzenie tego typu sytuacji należy uznać wprost za działanie na szkodę polskiej gospodarki" - podsumowano.
"System kaucyjny jest niezwykle potrzebnym narzędziem do realizacji przez firmy przetwórcze celów dotyczących zarówno poziomu zbiórki opakowań, jak i dostępu do surowca wtórnego (recyklatu). Zarazem to właśnie na firmach z wymienionych branż spoczywa cały ciężar utworzenia i utrzymania systemu kaucyjnego. Państwo Polskie powinno zapewnić właściwe warunki prawne dla przedsiębiorców, gwarantujące efektywność ekonomiczną i środowiskową systemu, jego powszechność i przyjazność dla społeczeństwa. Niestety, bez proponowanych przez nas zmian ustawa szkodzi zarówno przetwórcom, rolnikom, jak i konsumentom, a co najważniejsze stwarza realne zagrożenie środowiskowe już w roku 2025" - podkreślają autorzy apelu. Podpisało go 17 podmiotów, w tym Krajowy Sekretariat Przemysłu Spożywczego NSZZ "Solidarność", Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych, Związek Polskich Przetwórców Mleka, Polska Izba Mleka, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Krajowa Izba Gospodarcza Przemysłu Spożywczego i Opakowań czy Unia Polskiego Przemysłu Chłodniczego.
- Mamy nadzieję, że ten głos rozsądku zostanie wzięty pod uwagę. Przez dwa lata prac nad ustawą i tak udało się nam dużo osiągnąć. Pierwsze wersje obejmowały małe opakowania szklane - dla nas oznaczałoby to konieczność całkowitej wymiany linii produkcyjnych, a przewidywane koszty de facto eliminowałyby nas z rynku. Ostatecznie szklane opakowania jednorazowe wyłączono z systemu. Nam też zależy na przyszłości planety, chcemy więc chronić środowisko w jak najlepszy czyli racjonalny sposób - mówi Interii Biznes Maciej Majewski, prezes Stowarzyszenia Sady Grójeckie, również podpisanego pod apelem.
Wojciech Szeląg