Brazylia. Heineken na czarnej liście? Winne łamanie praw pracowników w innej firmie
Brazylijskie ministerstwo pracy rozważa umieszczenie Heinekena na czarnej liście. Ma to związek z łamaniem praw pracowników, którego dopuszczono się w firmie transportowej, z którą współpracuje producent piwa. W efekcie dwie największe sieci handlowe w Brazylii mogą wstrzymać sprzedaż trunków Heinekena.
Holenderski browar Heineken może mieć wkrótce poważne problemy w Brazylii. Tamtejsze ministerstwo pracy zamierza umieścić firmę na tzw. czarnej liście, co oznacza wstrzymanie sprzedaży w dwóch największych sieciach handlowych. Decyzja może zostać podjęta w związku z łamaniem prawa przez firmę Sider, zajmującą się transportem produktów, a z którą współpracuje Heineken.
Jak podaje serwis retaildetail.eu, sprawa dotyczy nadużyć, jakie miały miejsce w firmie transportowej wobec swoich pracowników. Kontrola resortu pracy wykazała, że przewoźnik zmuszał kierowców do pracy po ustalonych w umowach godzinach, co przekładało się na większe zmęczenie, jak i prawne łamanie regulaminowego czasu przeznaczonego na odpoczynek. Pracownicy ponadto mieli spać w swoich ciężarówkach, gdyż nie został im zapewniony inny rodzaj zakwaterowania.
W rezultacie dwie największe brazylijskie sieci supermarketów (Carrefour i Pão de Açúcar) przestałyby współpracować z Heinekenem. Wraz z siedemdziesięcioma innymi dużymi brazylijskimi firmami podjęli wstępną decyzję o zakończeniu współpracy z firmami z czarnej listy.
Inspektor Mauricio Krepsky Fagundes z brazylijskiego ministerstwa pracy określa sprawę jako wyjątkową, bowiem zwykle duże firmy unikają konsekwencji prawnych w takich sytuacjach. O niepewnej przyszłości mówi także Maria Clara Rodrigues, ekonomistka, która badała czarną listę: - Często mniejsza firma, w której wykryto wykroczenie, ląduje na liście. Duże firmy stać na zatrudnienie dobrych prawników - tłumaczy.
Zobacz również: