Brytyjczycy mogą nieco odetchnąć. Wzrost cen wyhamował

Inflacja w Wielkiej Brytanii wyniosła w czerwcu 7,9 proc. - podał brytyjski urząd statystyczny. To dobra wiadomość, bowiem oznacza znaczący spadek w stosunku do odczytu z maja, który wyniósł 8,7 proc.

Jak wynika z najnowszych danych brytyjskiego urzędu statystycznego inflacja CPI w czerwcu w ujęciu rocznym wyniosła na Wyspach 7,9 proc. To spadek z poziomu z maja i kwietnia, który wyniósł 8,7 proc. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,1 proc. wobec 0,7 proc. w ubiegłym miesiącu.

Spadek cen paliw obniżył inflację

Obecny poziom inflacji CPI jest najniższy od marca 2022 roku. Jak wyjaśniono, do obniżenia jej wartości przyczynił się spadek cen paliw silnikowych -  o 22,7 proc. w ciągu roku w porównaniu ze spadkiem o 13,1 proc. w maju. Ceny żywności nadal pozostają na wysokim poziomie, jednak ich wzrost był niższy niż przed rokiem, co przyczyniło się na obecny wynik.

Reklama

"Nasze szacunki inflacji cen konsumpcyjnych oparte na modelach wskazują, że październikowy szczyt w 2022 roku był najwyższą roczną stopą inflacji od 1981 r." - podano.

Bank centralny przewiduje, że stopa inflacji spadnie do nieco ponad 5 proc. do końca tego roku, natomiast znajdzie się poniżej celu inflacyjnego wynoszącego 2 proc. na początku 2025 roku. 

Wysokie stopy procentowe mają pomóc w walce z inflacją

W czerwcu Bank Anglii po raz 13. z rzędu podniósł stopy procentowe. Stopa referencyjna wynosi obecnie 5 proc. - o 50 pkt. proc. więcej niż przed podwyżką, która nieco zaskoczyła analityków, spodziewających się zmiany o 25 pb. 

- To oczywiste, że nasz problem z inflacją jest nieco gorszy niż gdzie indziej - mówił Charles Bean, były wiceszef BoE, dodając, że teraz zagłosowałby za podwyżką o pół punktu procentowego, gdyby nadal był w banku centralnym.

Niewykluczone, że brytyjski bank centralny będzie kontynuował restrykcyjną politykę monetarną, czego Brytyjczycy nie przyjmują ze zbytnim entuzjazmem - zwłaszcza, że z miesiąca na miesiąc rosną raty kredytów hipotecznych. Rynek oczekuje, że poziom stóp osiągnie poziom 6 proc., co pobiłoby rekord z 2001 roku.

Presję inflacyjną czuje również sam premier Rishi Sunak, który szuka poparcia Brytyjczyków przed przyszłorocznymi wyborami. 

- Czuję głęboką moralną odpowiedzialność, by zapewnić, że zarobione przez ludzi pieniądze zachowają swoją wartość - mówił szef brytyjskiego rządu.

Kolejną decyzję Banku Anglii o wysokości stóp procentowych poznamy na początku sierpnia. Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl zwraca uwagę, że szanse na kolejną podwyżkę o 50 pb. słabną.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | inflacja w Wielkiej Brytanii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »