Budujemy przyczółek w Maroku
Polska ma nadzieję na rozwój współpracy gospodarczej z Marokiem. Chodzi m.in. o eksport polskich maszyn i surowców, sprzętu medycznego i telekomunikacyjnego, a także odwierty ropy i gazu oraz dostawy węgla dla marokańskich elektrowni.
W poniedziałek porozumienie o współpracy podpisały konfederacje przedsiębiorców: Konfederacja Pracodawców Polskich i marokańskie CGEM (General Cofederation of the Enterprises of Morocco). Zdaniem wiceministra gospodarki Marcina Korolca, jest to szansa dla polskich firm na zwiększenie eksportu maszyn i urządzeń, surowców i półproduktów oraz sprzętu medycznego, telekomunikacyjnego i produktów rolno-spożywczych. "Duże możliwości kooperacji istnieją również w związku z prowadzonymi w Maroku poszukiwaniami złóż ropy naftowej i gazu ziemnego i tutaj istnieje zainteresowanie polskich firm w realizacji odwiertów badawczych oraz (...) dostaw węgla dla marokańskich elektrowni i rozwoju współpracy w dziedzinie energii odnawialnej" - podkreślił wiceminister podczas Polsko-Marokańskiego Forum Gospodarczego.
W 2008 roku polsko-marokańska wymiana handlowa wyniosła blisko 630 mln dol., w tym eksport 345 mln dol. Polska jest obecnie 23. dostawcą do tego kraju.
"Maroko stało się jednym z naszych głównych partnerów gospodarczych w tym regionie Afryki i Bliskiego Wschodu" - podkreślił Korolec. Dodał jednak, że kryzys zmniejszył wzajemne obroty w ciągu 4 miesięcy tego roku aż o 68 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Minister handlu zagranicznego Królestwa Maroka Abdellatif Mazouz poinformował, że Maroko ma podpisanych 60 umów o współpracy handlowej, m.in. z USA, krajami arabskimi i z UE.
"Tworzymy strefy wolnocłowe na wybrzeżu Morza Śródziemnego i Atlantyku" - podkreślił.
Jak dodał, Maroko realizuje Krajowy Plan Rozwoju Przemysłu, a już teraz dynamicznie rozwija się przemysł motoryzacyjny, m.in. produkcja samochodów Renault, elektroniczny (m.in. dla amerykańskiego lotnictwa) i off-shoring (centra usług, m.in. Della i IBM). Maroko chce także rozwinąć infrastrukturę, głównie drogi i koleje, oraz transport morski. Mazouz zapewnił o przejrzystości zamówień publicznych w swoim kraju. "Światowa Organizacja Handlu wyraziła zadowolenie z kierunku naszych reform" - podkreślił.
Marokański minister przytoczył też dane świadczące o potencjale gospodarki swojego kraju. W 2008 roku wzrost PKB wyniósł 5,4 proc. "Dochód na obywatela wzrasta średnio o 6 proc. rocznie, a bezrobocie obniżyliśmy poniżej 10 proc. Poza turystyką, kluczową gałęzią przemysłu Maroka jest rolnictwo, które stanowi 15 proc. PKB.