Bury zapowiada 2,3 mld zł
Zaplanowane na 2008 rok przychody z prywatyzacji w wysokości 2,3 mld zł będą przekroczone - powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister skarbu Jan Bury.
Wiceminister odpowiadał na pytania posłów PO o prywatyzację spółek elektroenergetycznych Skarbu Państwa.
Przypomniał, że w połowie listopada na GPW zadebiutowała grupa energetyczna Enea. "Firma pozyskała około 2 mld zł na inwestycje w nowe moce wytwórcze. Drugim etapem prywatyzacji będzie sprzedaż Enei inwestorowi branżowemu, co nastąpi prawdopodobnie jeszcze do końca tego roku" - powiedział. "Myślę, że będzie to pełna prywatyzacja" - dodał.
Bury poinformował, że PGE złożyła prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego. Zapowiedział, że spółka powinna zadebiutować na GPW na przełomie marca i maja 2009 roku, "jeżeli pozwolą na to warunki rynkowe". "Zamierzamy podwyższyć kapitał o około 15 proc., co pozwoli pozyskać z rynku pieniądze na rozpoczęcie niezbędnych inwestycji w moce wytwórcze" - dodał.
Wiceminister powiedział, że na przełomie 2009 i 2010 roku na GPW powinien zadebiutować Tauron, a gdańska Energa może być sprzedana w tym czasie inwestorowi branżowemu.
Resort skarbu obawia się, że recesja może mieć negatywny wpływ na prywatyzację.
"Plany prywatyzacyjne ministra skarbu na przyszły rok są bardzo ambitne; przychody z prywatyzacji mają wynieść 12 mld zł. Z drugiej jednak strony, mamy świadomość, że inwestycje w elektroenergetykę są długoterminowe" - podkreślił.
"Bardzo poważnie rozpatrujemy prywatyzację energetyki poprzez inwestorów branżowych" - dodał.
Zdaniem Burego, najlepszy czas na prywatyzację tego sektora był w latach 2005-2007, ze względu na bardzo dobrą wówczas koniunkturę giełdową.