Centra handlowe apelują o zniesienie abolicji czynszowej i wsparcie

Polska Rada Centrów Handlowych, która zrzesza ponad 200 największych firm działających w branży nieruchomości handlowych, apeluje o pilne usunięcie artykułu 15ze (abolicja czynszowa) z tzw. ustawy covidowej i udzielenie wsparcia branży w formie dopłat do kosztów stałych obejmujących czynsze.

- Branża centrów handlowych nie jest w stanie dłużej ponosić kosztów wadliwego i szkodzącego obu stronom umów najmu przepisu w czasie obecnie trwającego, czwartego lockdownu - napisano w komunikacie.

Art. 15 oznacza ustawowe zwolnienie najemców z obowiązku opłacania czynszów i opłat eksploatacyjnych na rzecz właścicieli i zarządców centrów handlowych w okresach obowiązywania zakazów prowadzenia działalności pod warunkiem przedłużenia umowy najmu po każdym okresie zakazu (lockdownie) o 6 miesięcy plus okres zakazu.

Reklama

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

- W wyniku działania tego przepisu właściciele galerii handlowych zostali pozbawieni jedynego źródła przychodu, z którego pokrywają koszty funkcjonowania obiektu handlowego (koszty ochrony, sprzątania, ubezpieczenia, podatki) oraz regulują swoje zobowiązania kredytowe i in. Artykuł 15ze jest sprzeczny z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa, a koszty jego obowiązywania ponosi wyłącznie jedna strona - wynajmujący (galerie handlowe). Wynajmujący w ramach mechanizmu art. 15ze wprowadzonego ustawą, sfinansowali w rzeczywistości pomoc dla najemców w łącznej kwocie wynoszącej obecnie około 3,5 mld zł, przy jednoczesnym ponoszeniu wszystkich kosztów utrzymania nieruchomości w czasie 18 tygodni ogólnopolskich lockdownów - pisze PRCH.

Jak dodaje rada, dodatkowo właściciele i zarządzający galeriami handlowymi tuż po pierwszym lockdownie od maja do końca grudnia 2020 r. udzielili dobrowolnych, czasowych rabatów na rzecz najemców w wysokości ok. 2 mld zł. - Dzisiaj także w wielu przypadkach - w zależności od sytuacji finansowej najemców - oferują znaczne rabaty. Łączna kwota wsparcia przekazanego najemcom przez wynajmujących po 4 lockdownach wyniesie 5,5 mld zł, co stanowi 50 proc. rocznych przychodów wynajmujących - podkreśla branżowa organizacja.

Jak wskazuje PRCH, w przeciwieństwie do najemców wynajmujący zostali wykluczeni z możliwości ubiegania się o pomoc w ramach tarcz rządowych i PFR. - Oznacza to, że najemcy otrzymują podwójną pomoc - ze strony wynajmujących oraz ze strony państwa w ramach programów - rządowego i PFR (postojowe, zwolnienie ze składek ZUS, dopłaty do wynagrodzeń pracowników, dotacje) - zauważa rada.

- W innych krajach rządy wspierają branże poszkodowane wprowadzanymi obostrzeniami. W ramach pomocy przedsiębiorstwom udzielają m.in. dopłat do kosztów stałych - w tym czynszów - co pozwala obu stronom - najemcom i wynajmującym - spłacać swoje zobowiązania finansowe. Takie rozwiązanie nie narusza w żaden sposób porządku prawnego. Aby jednak mogło skutecznie funkcjonować w Polsce potrzebne jest pilne usunięcie art. 15ze z ustawy covidowej - apeluje PRCH.

Jak podkreśla rada, wynajmujący, którzy przeznaczyli 50 proc. swoich rocznych przychodów na wspieranie najemców, nie mają już środków na dalszą pomoc, "muszą regulować swoje liczne zobowiązania m.in. podatkowe, wobec dostawców mediów i serwisów oraz instytucji finansowych, które udzieliły im gigantycznych kredytów na budowę lub zakup centrów". - Kredyty są spłacane przychodami z umów najmu, które w okresach lockdownów i działania art. 15 ze zostały ustawowo zawieszone - dodaje PRCH.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ

Jak wskazują centra handlowe, właściciele nieruchomości handlowych są otwarci na współpracę z najemcami, o czym świadczą podpisane po pierwszym lockdownie liczne porozumienia udzielające rabatów dopasowanych do indywidualnej sytuacji poszczególnych podmiotów. - Trudna sytuacja nie dotknęła w jednakowym stopniu wszystkich najemców. Są tacy, którzy zapowiadają rozwój, zatrudnianie pracowników, publikują zadowalające wyniki finansowe i zwracają pomoc z tarcz rządowych, ale są też tacy, którzy walczą o to, by przetrwać - ocenia PRCH.

- Interpretacja obecnie obowiązujących przepisów wydana członkom PRCH przez Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii jednoznacznie wskazuje na konieczność respektowania pełnego brzmienia zapisu art. 15ze, tj. konieczności przedłużenia umów najmu o 6 miesięcy w odniesieniu do każdego zakazu prowadzenia działalności w obiektach handlowych - pisze w oświadczeniu zarząd Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH) zrzesza ponad 200 firm działających w branży miejsc handlu i usług.

d.e.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: locdown | koronawirus | galerie handlowe w Polsce | centrum handlowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »