Cezary Stypułkowski ponownie szuka pracy
PZU. Skarb Państwa pozbył się niechcianego prezesa.
Cezary Stypułkowski został odwołany z funkcji prezesa PZU. Tym samym potwierdziły się doniesienia "Parkietu" o rychłym jego zwolnieniu. Ministerstwo skarbu nie podało, kto go zastąpi. Na nieoficjalnej giełdzie najwyżej stoją akcje byłego wiceministra finansów Cezarego Mecha. Jednak ani on, ani resort skarbu nie komentują tych doniesień. Jak podało MSP, podstawę dymisji dotychczasowego szefa PZU "stanowiły zapisy statutu spółki". Odwołania Stypułkowskiego, który uważany jest za człowieka Aleksandra Kwaśniewskiego, od dłuższego już czasu domagali się posłowie PiS. W ubiegłym tygodniu pracę prezesa PZU negatywnie oceniło ministerstwo skarbu, które wysokie zyski osiągnięte przez ubezpieczyciela w 2005 r. uznało za efekt "sztuczek księgowych". Za pozostawieniem Stypułkowskiego na stanowisku opowiadał się drugi główny udziałowiec PZU - Eureko.
Jacek Iskra