Chińczycy mają wiszący na skale sklep. Norwegowie mogą mieć niedługo hotel
Kupić napój wspinając się 120 metrów po skale - taką możliwość mają alpiniści w Narodowym Parku Geologicznym Shiniuzhai, w prowincji Hunan, we wschodnich Chinach. Norwegowie zaś być może już wkrótce będą mogli pływać w szklanym basenie 600 metrów nad fiordem.
Wiszący na zboczu klifu sklep został określony przez Chińczyków mianem “najbardziej niedogodnego punktu handlowego na świecie". Żeby się do niego dostać, trzeba się wspiąć po skale na wysokość 120 metrów. W małej, drewnianej budce przyczepionej do pochyłości kupić można butelkowaną wodę, chipsy i inne przekąski. Mimo wyjątkowo trudnego usytuowania ceny nie są tam wyższe niż w innych miejscach.
Klientami sklepu usytuowanego tuż obok trasy wspinaczkowej są alpiniści. Jednak sprawności fizycznej wymaga się nie tylko od nich, ale też od pracowników placówki. “Muszą umieć pokonywać stromości i bardzo lubić swoją pracę" - czytamy na stronie bike.baidu.com. W punkcie na klientów czeka sprzedawca, który każdego ranka wspina się po ścianie z ciężkim plecakiem i uzupełniania zapasy.
Przed siedmioma laty, Narodowy Geologiczny Park Shiniuzhai zasłynął pierwszym w Chinach i na świecie szklanym mostem, który został zawieszony na wysokości 180 metrów. Most Shiniuzhai - Bohaterów, ma długość 300 metrów i łączy dwa kaniony. Szklane płyty, z których powstał mają 24 milimetry średnicy a całość uzupełniają dwie główne, stalowe liny. Obok mostu dla odważnych nad przepaścią zawieszono 18-metrową huśtawkę. Mogą z niej korzystać osoby, które ważą najwyżej 75 kilogramów i nie mają choroby serca.