Chińczycy wygrywają przetargi. Amerykanie nie są zainteresowani
Chińczycy wygrywają kolejne przetargi koncesyjne na wydobycie ropy i gazu w Iraku - informuje Reuters. Bagdad chciał zintensyfikować wydawania koncesji, aby m.in. zwiększyć zaopatrzenie rodzimej energetyki. Co istotne, irackimi koncesjami nie są zainteresowani Amerykanie - chińskie firmy są jak dotąd jedynymi zagranicznymi graczami, które wygrały przetargi w obecnej rundzie.
Chińskie firmy w obecnej rundzie irackich przetargów od soboty odebrały licencje na 10 złóż ropy i gazu, a iracko-kurdyjska firma KAR Group zdobyła dwie licencje.
Licencje na ropę i gaz dla łącznie 29 projektów mają na celu głównie zwiększenie wydobycia na użytek krajowy, a do wstępnej kwalifikacji zakwalifikowało się ponad 20 firm, w tym grupy europejskie, chińskie, arabskie i irackie - informuje Reuters.
Irak chciał, aby obecna runda przetargowa zwiększyła produkcję gazu ziemnego, który ten kraj chce wykorzystać do zasilania elektrowni w dużym stopniu uzależnionych od gazu importowanego z Iranu. Nie złożono jednak żadnych ofert na co najmniej sześć złóż z potencjałem gazowym, co potencjalnie podważa te wysiłki - komentuje Reuters.
Co ważne, żaden z głównych amerykańskich koncernów naftowych nie był w to zaangażowany, mimo wizyty irackiego premiera Mohammeda Shia w USA (premier spotkał się z przedstawicielami amerykańskich firm w zeszłym miesiącu).
Przedstawiciele irackiego rządu poinformowali, że chińska spółka CNOOC Iraq wygrała przetarg na poszukiwania ropy naftowej na obszarze, który rozciąga się na terenie środkowych i południowych prowincji kraju (Diwaniya, Babil, Nadżaf, Wasit i Muthanna).
Z kolei ZhenHua, Anton Oilfield Services i Sinopec wygrały przetargi na zagospodarowanie pola naftowego Abu Khaymah w Muthanna, pola Dhufriya w Wasit i pola Sumer w Muthanna - informują Irakijczycy.
Chińska spółka Geo-Jade wygrała z kolei przetarg na zagospodarowanie irackiego pola Jabal Sanam na potrzeby poszukiwań ropy naftowej w prowincji Basra.
Reuters przypomina, że Irak (drugi co do wielkości producent ropy naftowej w OPEC po Arabii Saudyjskiej), boryka się z trudnościami w rozwoju swojego sektora naftowego z powodu warunków kontraktów postrzeganych przez wiele dużych koncernów naftowych jako niekorzystne.
Przeszkadzają także powtarzające się konflikty zbrojne i zmiana nastawienia potencjalnych inwestorów, którzy coraz częściej biorą pod uwagę aspekty środowiskowe i odchodzą od finansowania wydobycia paliw kopalnych.
***