Chińska firma AMTD warta więcej niż Coca-Cola? Giełda winduje cenę akcji
Kurs akcji chińskiej spółki technologicznej wzrósł o ponad 32 000 proc. od czasu jej lipcowego debiutu. Władze AMTD Digital – bo tak nazywa się firma – nie mają pojęcia, co się dzieje. „Zgodnie z naszą wiedzą, nie pojawiły się żadne istotne okoliczności, zdarzenia czy też inne sprawy związane z działalnością naszej spółki od dnia giełdowego debiutu” – twierdzi zarząd.
To nie może się dziać naprawdę... AMTD Digital, mało znana spółka technologiczna z Hongkongu, która zadebiutowała w połowie lipca na nowojorskiej giełdzie, jest dziś wyceniana przez inwestorów na ponad 300 miliardów dolarów, co oznacza, że jej kapitalizacja przewyższa kapitalizację Bank of America, Disneya, czy Shella. Wszystko dlatego, że kurs akcji AMTD Digital wzrósł od niedawnego debiutu o (bagatela!) 32 229 proc. O co chodzi?
Zaczęło się spokojnie. Spółka pojawiła się na parkiecie NYSE w połowie lipca. Dzięki publicznej ofercie udało się jej zebrać w chwili debiutu 125 mln dolarów, dzięki cenie 7,8 dolara za jedną akcję. AMTD Digital to startup z branży usług finansowych, który należy do AMTD Idea Group (AMTD), banku inwestycyjnego z siedzibą w Hongkongu. Spółka została założona w 2019 roku i świadczy usługi fintech w Azji, a jedną z nich jest wirtualny bank o nazwie Airstar. W ubiegłym roku AMTD Digital wygenerowała nieco ponad 25 milionów dolarów przychodów.
W poniedziałkowym oświadczeniu AMTD Digital podziękował swoim inwestorom za pomyślne zakończenie publicznej oferty akcji. Władze firmy dodały, że obrót jej amerykańskimi papierami depozytowymi nadal przechodzi wstępną stabilizację, w ramach której subemitenci otrzymali tzw. opcję greenshoe.
Czym jest ten "zielony but"? Opcja greenshoe to możliwość kupna stabilizowanych akcji (po cenie emisyjnej) przez managera stabilizującego np. od akcjonariuszy, którzy kupili akcje na rynku pierwotnym. Nazwa pochodzi od amerykańskiej spółki obuwniczej Greenshoe, która debiutowała na nowojorskim parkiecie jeszcze w latach 20. XX w. i jako pierwsza zdecydowała się na stabilizowanie kursu.
Co jednak oznacza to w przypadku AMTD Digital? Otóż, subemitenci mogą skorzystać z opcji zakupu 2,4 mln akcji za 7,8 dol. za akcję, czyli za łącznie około 18,7 mln dol. Mogą oni następnie zaksięgować natychmiastowy zysk poprzez sprzedaż akcji na wolnym rynku, zakładając, że ich cena nie spadnie o 99 proc. w stosunku do obecnego poziomu do dnia 15 sierpnia. W tej chwili opcja greenshoe warta jest około 6 mld dol.
Analitycy twierdzą, że obecne szaleństwo zakupowe związane ze spółką z Hongkongu napędzane jest przez niski poziom płynności akcji i przytłaczający popyt. Wyemitowano zaledwie 19 mln akcji, a w momencie debiutu aż 97,1 proc. papierów AMTD Digital należało do jej spółki-matki, czyli AMTD Idea Group. Interesujące jest to, że chińska grupa finansowa również zyskuje na nieoczekiwanej popularności niedawnego debiutanta. Jej akcje na nowojorskiej giełdzie tylko we wtorek wzrosły o ponad 500 proc.
Wiele osób porównuje niedawnego debiutanta do tzw. spółek memowych, czyli meme stocks, które zyskiwały kultowy rozgłos wśród inwestorów na początku 2021 r. Meme stocks to spółki giełdowe, których cena akcji rosła w nieskończoność bez żadnego racjonalnego powodu. Sztandarowe ich przykłady to GameStop, Lemonade, Beyond Meat i AMC Entertainment, ale podobny mechanizm pojawiał się także przy okazji notowań Nokii i Herzta. Być może jednak chodzi faktycznie o połączenie niewielkiej emisji, nielicznej grupy sprzedających oraz właściwego momentu. To wszystko razem mogło sprawić, że wykres cen akcji AMTD poszybował pionowo w górę.
Krzysztof Maciejewski
