Chiny dogadują się z USA? Pekin zawiesza "środki zaradcze"

Rozmowy USA i Chin w sprawie normalizacji stosunków handlowych (odbyły się w weekend) przynoszą kolejne owoce. Po obniżeniu wzajemnych ceł, przyszedł czas na zawieszenie "pozataryfowych środków zaradczych", jakie zastosowało Państwo Środka w odwecie na amerykańskie restrykcje celne. Pekin zawiesi ograniczenia dla kilkudziesięciu podmiotów z USA na 90 dni.

Chiny zawieszają niektóre pozataryfowe środki zaradcze po rozmowach handlowych z USA - informuje w środę AFP powołując się na chińskie źródła.

Pekin dogaduje się z Waszyngtonem? Czasowa deeskalacja wojny handlowej

Przypomnijmy: Pekin i Waszyngton uzgodniły w weekend obniżenie wzajemnych ceł na import w ramach deeskalacji wojny handlowej.

Pekin zawiesi pewne ograniczenia dla kilkudziesięciu podmiotów z USA na 90 dni, "aby wdrożyć konsensus osiągnięty podczas rozmów gospodarczych i handlowych na wysokim szczeblu między Chinami a USA" - powiedział rzecznik chińskiego ministerstwa handlu w środowym oświadczeniu cytowanym przez AFP.

Reklama

Stany Zjednoczone i Chiny zgodziły się na obniżenie ceł na wzajemny import o 115 pkt. procentowych od 14 maja na 90 dni. Dodatkowo Chiny zobowiązały się do usunięcia środków pozataryfowych. Taki był efekt dwustronnych rozmów ministerialnych w weekend w Genewie.

Decyzje podjęte w weekend w Genewie oznaczają, że tymczasowo stawki celne na chińskie towary zostaną obniżone do 30 proc., a chińskie cła na import z USA - do 10 procent.

Przedstawiciele USA chcą unikać konfliktów z Chinami

Minister finansów USA Scott Bessent zapewnił po rozmowach, że efektem negocjacji handlowych z Chinami jest wypracowanie mechanizmu unikania eskalacji w dwustronnych relacjach.

"Stany Zjednoczone nie chcą sytuacji, w której dochodzi do zerwania powiązań handlowych między dwiema największymi gospodarkami świata" - mówił Bessent.

Boeing sprzeda samoloty do Chin? Natychmiastowa "ulga" dla amerykańskiego producenta

Dodajmy, że władze Chin poinformowały krajowych przewoźników, iż mogą oni znów odbierać samoloty zamówione u amerykańskiego koncernu Boeing - poinformowano dzisiaj (środa 14 maja). Wprowadzony w kwietniu zakaz odbierania maszyn Boeinga był odpowiedzią na intensyfikację wojny celnej między Chinami i USA.

Taka decyzja chińskich władz to ulga dla Boeinga, który nie będzie musiał szukać nowych nabywców. Jednak agencje informacyjne przypominają, że decyzja może być krótkotrwała, jeśli spór celny nie zostanie rozwiązany w ciągu wspomnianych trzech miesięcy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump | amerykańskie cła | Chiny | chińskie cła | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »