Chodzi o miliardy dolarów. Oszacowano finansowe straty Ukrainy
W ciągu pierwszych dwóch miesięcy wojny zniszczenia ukraińskiej infrastruktury wynoszą 88 miliardów dolarów. Najbardziej ucierpiały drogi i budynki mieszkalne - wynika z badań Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej (KSE).
Według Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej, do 26 kwietnia łączna kwota udokumentowanych szkód infrastruktury w Ukrainie wyniosła 87,9 miliarda dolarów.
Duża część tej kwoty będzie potrzebna na rekonstrukcje szlaków komunikacyjnych.
Wróg uszkodził ponad 23 tysiące kilometrów dróg. Ich odbudowa będzie kosztowała prawie 30 miliardów dolarów. Na prawie półtora miliarda dolarów oszacowano zniszczenia 277 mostów i przepraw. A na 7 miliardów - odbudowę 11 lotnisk cywilnych. Mniej - ponad 431 milionów dolarów - kosztować będzie rekonstrukcja 11 zniszczonych baz lotniczych.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Ogromne straty poniosły często atakowane przez rosyjskie wojsko budynki mieszkalne. Obliczono, że zniszczona powierzchnia przekracza 32 miliony metrów kwadratowych. Wiele bloków mieszkalnych Rosjanie zniszczyli w regionie Doniecka. W Charkowie na odbudowę czeka 23 procent domów, a w Czernihowie - 12 procent. Ich obudowa kosztować będzie ponad 30 miliardów dolarów. Zaś rekonstrukcja 75 budynków administracji publicznej kosztować będzie ponad 412 milionów dolarów.
Rosyjskie ataki zbrojne wyrządziły również szkody w 173 zakładach przemysłowych - m.in. w Zakładami Metalurgicznymi Azovstal, w Mariupolu i w kombinacie koksochemicznym w Awdijiwce. Ponowne uruchomienie fabryk kosztować będzie prawie 10 miliardów dolarów. A odbudowa dwóch zniszczonych przez Rosjan portów kosztować będzie prawie pół miliarda dolarów. Nie mniej niż 3,5 miliarda dolarów wyniesie odbudowanie dworców i stacji kolejowych.
Machina wojenna Putina uszkodziła 1401 placówek oświatowych. Jest wśród nich 866 szkół i uczelni wyższych, których zniszczenie zostało oszacowane na ponad miliard 100 milionów dolarów. Odbudowa 535 przedszkoli kosztować będzie 418 milionów dolarów. A odbudowa 231 placówek medycznych i szpitali - miliard 800 milionów dolarów. Bomby i artyleria nie ominęły też budynków sakralnych. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy wojny ucierpiało 95 kościołów, cerkwi i klasztorów. Ich rekonstrukcję oszacowano na 327 milionów dolarów.
Podczas zdalnej konferencji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z przedstawicielami Banku Światowego, prezydent Ukrainy przypomniał, że przez tocząca się wojnę Ukraina potrzebuje miesięcznie zagranicznego wsparcia wynoszącego 7 miliardów dolarów. Prezydent podkreślił, że za odbudowę kraju musi zapłacić najeźdźca. - Rosja, a po niej każdy inny agresor, musi zapłacić za to, co narusza globalną stabilność - podkreślał Zełenski i zażądał nałożenia na Moskwę podatku wojennego. - Taki podatek od wojny musi być nałożony na wszystkie bez wyjątku operacje handlowe z Rosją jako państwem lub z rosyjskimi firmami. Dla wszystkich transakcji eksportowo-importowych, dla transakcji finansowych, które nadal nie są zablokowane - przekonywał Bank Światowy prezydent Ukrainy.
Na początku marca wprowadzenie Planu Marshalla dla Ukrainy zapowiedziała Wielka Brytania. Pieniądze mają pomóc w odbudowie kraju po zakończeniu rosyjskiej inwazji. - Zgodziliśmy się, że istnieje potrzeba pokazania narodowi ukraińskiemu teraz, że cokolwiek się stanie, gdy wolna, suwerenna i niepodległa Ukraina będzie już przywrócona do życia i bezpieczna, odbudujemy ją i będziemy mieć plan Marshalla, by odbudować Ukrainę - zapowiedział premier Boris Johnson po spotkaniu z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.
Ewa Wysocka