Cmentarze mają nową modę. Obok sztucznych kwiatów pojawiają się specjalne znicze

Cmentarze w tym roku ogarnęła nowa moda - obok sztucznych kwiatów coraz częściej pojawiają się nietypowe znicze. Zmiany dotknęły też kwestii usług. W tym roku sprzątanie grobów jest niewiele droższe niż w zeszłym. Niektóre firmy obniżyły nawet oferowane ceny. Tanie są też małe znicze, droższe - większe. Kwiaty, o ile są drobne i w jednym kolorze, kosztują tyle, co przed rokiem. Największym wydatkiem mogą być stroiki. Aby jak najdłużej służyły, zamawiający coraz częściej proszą o dekoracje ze sztucznych kwiatów.

Portal cmentarium.pl oferuje sprzątanie grobu bez mycia za 100 zł. W ramach usługi omiata nagrobek, usuwa zbędne znicze i zwiędłe kwiaty i porządkuje teren wokół grobu. Za 145 zł również myje pojedynczy grób, a za 185 zł sprząta, myje i impregnuje. - Ceny są nieco wyższe niż rok temu. Poszły w górę niewiele, o 10, 15 złotych - informuje Interię pracownica firmy. Wykonując wszystkie usługi na cmentarzu zamawiający otrzymuje zdjęcia. 

Ceny na cmentarzach nie szokują?

Zadbanygrob.pl za umycie nagrobka liczy sobie od 160 do 220 zł. Wariant podstawowy obejmuje usunięcie zalegających śmieci i zrobienie zdjęć przed i po wykonaniu usługi. Usługa rozszerzona, w skład której wchodzi umycie nagrobka, kosztuje od 180 do 240 zł. W cenę każdej z nich wliczone jest zapalenie jednego lub dwóch małych szklanych zniczy z czasem palenia do 48 godzin. Na życzenie klienta firma dokupuje znicze i kwiaty za które trzeba dodatkowo płacić. Paragony za towary i usługi na cmentarzu są wysyłane zamawiającym pocztą elektroniczną. 

Reklama

Nie wszędzie jest drożej. Na przykład portal czystepomniki.pl obniżył ceny swoich usług. Pakiet minimalny kosztuje 69 zł, o 20 zł mniej niż wcześniej. - To podstawowa usługa, można powiedzieć ogarnięcie pomnika bez użycia wody, zamiecenie i postawienie znicza - wylicza Interii współwłaścicielka firmy, Katarzyna Piesio. Klienci wybierają jednak usługę rozszerzoną w skład której wchodzi mycie pomnika, wyrywanie chwastów i sprzątanie najbliższego otoczenia. Za nią trzeba zapłacić 149 zł od pojedynczego grobu i 199 zł od podwójnego pomnika. To odpowiednio o 40 zł i 30 zł taniej. 

Sprzątanie nawet odległych cmentarzy

Firmy świadczące usługi sprzątania pomników zwykle są gotowe do wyjazdów na daleko położone cmentarze. Wtedy jednak doliczają sobie za benzynę. - My do 15 km jeździmy za darmo. Na dłuższe dystanse obowiązuje opłata paliwowa, od 30 do 80 zł - wyjaśnia współwłaścicielka Czystych Pomników. Reprezentowana przez nią firma jest gotowa sprzątać groby nawet ponad 80 km od Warszawy. Cmentarium zaś obsługuje niemal całą Polskę. Sprząta groby m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie i Bydgoszczy. 

Ceny za sprzątanie pomników przed Dniem Zmarłych różnią się w zależności od miast. W Rzeszowie mycie pojedynczych pomników i nagrobków kosztuje średnio 60 zł. W Gdańsku sprzątanie pojedynczego grobu kosztuje 90 zł, podwójnego 100 zł, a rodzinnego 120 zł. W Szczecinie omiecenie pojedynczego grobu i zapalenie znicza kosztuje średnio 100 zł, podwójnego 130 zł, a rodzinnego - 160 zł. Nieco drożej jest w Poznaniu. Tam sprzątanie pojedynczego grobu tez kosztuje 100 zł, ale podwójnego 140 zł, a grobowca - 170 zł. 

Zamawiając usługi trzeba uważnie przeczytać, co jest wliczone w cenę i za co trzeba płacić dodatkowo. Przekonała się o tym rozmówczyni Interii, mieszkanka Warszawy, która ma grób rodziców na południu Polski a wiek i stan zdrowia nie pozwalają już o niego dbać. - To duży, zabytkowy grobowiec, jeszcze sprzed wojny. Leżą w nim też moi dziadkowie - wyjaśnia. Firma, którą poprosiła o pomoc wyceniła usługę sprzątania na ponad 500 zł. - Zgodziłam się, ale potem zażądano ode mnie 150 zł więcej. Okazało się, że liczą sobie za wszystko. Oddzielnie musiałam dopłacić za przetarcie tablic, postawienie na grobie świateł i kwiatów - skarży się kobieta.   

Lampy solarne, sztuczne kwiaty. Cmentarze mają nową modę

W sprzedaży są już cmentarne znicze. Wiele sklepów przy kupnie sześciu czy dziesięciu oferuje zniżki. W sklepach ceny tych najmniejszych i najkrócej płonących zaczynają się od dwóch złotych. Nieco większe znicze kosztują 5 zł, a znicze szklane można już kupić za 6 zł. Za prawie 60 zł można też zamówić grawerowany znicz z dowolnym tytułem, tekstem i obrazkiem. Coraz popularniejsze jest ustawianie na grobach lamp solarnych. Te można kupić już za 40 zł, a ceny zniczy na baterie rozpoczynają się od 20 zł. 

Kwiaciarnie, przycmentarne stragany i sieci sklepów oferują chryzantemy. Drobnokwiatowe, w donicach to wydatek od 12 co 25 złotych. Droższe są doniczki z dużymi kwiatami o dwóch a nawet trzech kolorach. Trzeba za nie płacić nawet 30-40 zł. Jeszcze droższe są wiązanki i stroiki. W zależności od wielkości mogą kosztować nawet 200 zł. Dlatego - informuje Interię właścicielka kwiaciarni spod Warszawy - wzrósł popyt na sztuczne kwiaty. - Dla wielu wydatek 60-100 złotych za stroik, który po tygodniu trzeba będzie wyrzucić, to dużo. Dlatego wiele osób zamawia przybrania ze sztucznych kwiatów. Nie są wcale tańsze od żywych, ale razem ze świerkiem poleżą na grobie do Świąt Bożego Narodzenia - wyjaśnia kwiaciarka. 

ew

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »