Co Rosja robi z węglem po unijnym embargo? Oto główni kupujący
Wydobycie węgla w Rosji na koniec roku może spaść o 6 proc. ze względu na unijne embargo. Rosja próbuje przekierować dostawy do Chin, Indii i na Bliski Wschód, ale nawet rosyjskie Ministerstwo Energii przyznaje, że ograniczeniem jest logistyka. Innym wyzwaniem są niższe stawki za surowiec w Azji. Latem poważnie zwiększyły zakupy węgla z Rosji Indie. Sprowadzają głównie węgiel energetyczny, zmniejszają natomiast import węgla koksującego i pyłu węglowego.
- W sierpniu Indie sprowadziły z Rosji 2,3 mln ton surowca.
- Zdecydowana większość to węgiel energetyczny.
- Spadły natomiast zakupy węgla koksującego i pyłu węglowego wykorzystywanego w hutnictwie.
- Indyjskie huty, które są w większości holdingami międzynarodowymi, unikają zakupu rosyjskiego surowca w obawie przed możliwymi sankcjami ze strony Zachodu.
- Za rosyjski węgiel płaci się w Azji o ok. 30-50 proc. mniej niż wynoszą ceny rynkowe
Jak podaje agencja CoalMint, Indie kupiły w minionym miesiącu 1,8 mln ton węgla energetycznego po konkurencyjnych cenach. Jednak już zakupy węgla dla hutnictwa zmniejszyły się wyraźnie. Import węgla koksującego spadł w porównaniu z lipcem o 60 proc., do 150 tys. ton, a pyłu węglowego o 66 proc., do 200 tys. ton. Formalnie nie ma wtórnych sankcji na rosyjski węgiel, jednak duże koncerny obawiają się reakcji Zachodu. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, a od 10 sierpnia także kraje Unii Europejskiej zrezygnowały z zakupu surowca z Rosji.
CoalMint szacuje, że eksport rosyjskiego węgla energetycznego do Indii będzie rósł w kolejnych miesiącach, bo zwiększa się popyt na tamtejszym rynku. Wydobycie własne Indii od dawna jest niewystarczające. Agencja zakłada jednocześnie, że kontynuowany będzie spadek eksportu do tego kraju węgla koksującego.
W lipcu dostawy rosyjskiego węgla do UE spadły o ok. 3 mln ton w porównaniu z czerwcem, ale spadek ten miał zostać zrekompensowany głównie przekierowaniem wolumenów na Wschód, do Indii i Chin. Im dalej, tym trudniej będzie jednak zasypać Rosji lukę eksportową ze względu na unijne sankcje obowiązujące od sierpnia.
Według Komisji Europejskiej, embargo dotknie 25 proc. całego rosyjskiego eksportu węgla o wartości 8 mld euro rocznie. Potwierdziło to rosyjskie Ministerstwo Energii, które podało, że w 2021 roku eksport węgla z Rosji do Europy wyniósł 48,75 mln ton (22,6 proc. całkowitego eksportu).
Dyrektor zarządzający Narodowej Agencji Ratingowej Siergiej Griszunin ocenia, że jednym z głównych problemów w reorientacji rosyjskich dostawców węgla na Wschód jest cena. Za rosyjski węgiel płaci się w Azji o ok. 30-50 proc. mniej niż wynoszą ceny rynkowe. Eksport do Europy był dużo bardziej opłacalny. W UE cena węgla energetycznego z dostawą to około 330 dol. za tonę, podczas gdy w Chinach jest to 170 dol.
Obecna sytuacja przekłada się na produkcję węgla w Rosji. Od początku roku spadła ona tylko o około 0,7 proc., jednak najbliższe miesiące mogą ten proces przyspieszyć. Potwierdzają to oficjalne zapowiedzi ze strony rosyjskich władz. Nikołaj Szulginow, szef rosyjskiego Ministerstwa Energii cytowany przez TASS, szacował kilka dni temu, że do końca roku, ze względu na unijne embargo, produkcja spadnie względem 2021 r. o 6 proc.
Minister zaznaczył, że zakupy zwiększają Chiny, Indie i Bliski Wschód, dlatego nie oczekuje on silnego spadku eksportu. Jednak - jak mówił - ograniczenia logistyczne nie pozwolą na osiągnięcie wskaźników z ubiegłego roku. Problemem jest też wzrost kosztów frachtu i ubezpieczenia.
W większości przypadków węgiel dostarczany jest do Azji drogą morską. Według Stowarzyszenia Morskich Portów Handlowych, w 2021 r. przeładunek węgla w portach wyniósł 202,7 mln ton, a eksport węgla - 223 mln ton.
Monika Borkowska