Co zrobić, by na emeryturze pieniędzy starczyło na dłużej

To wyzwanie postawił przed nami z rzadki zbieg nieszczęśliwych okoliczności. Ludzie żyją dłużej. Mniej osób ma emerytury. Zamiast nich mają pracownicze programy emerytalne, których wartość mogła drastycznie spaść. Aktywa na kontach oszczędnościowych tracą w rzeczywistości na wartości z powodu krótkoterminowych stóp procentowych, które są w rzeczywistości niższe niż stopa inflacji. A młodzi pracownicy z nieufnością traktują ubezpieczenia społeczne.

Jak przejść na wcześniejszą emeryturę

10 najlepszych miast na emeryturę

Planowanie emerytury dla zaczynających później

>10 pytań, jakie należy sobie zadać zanim zdecydujemy się na emeryturę za granicą

Jest kilka kroków, które można podjąć, by pieniądze starczyły na dłużej. Wydawaj oczywiście mniej i pracuj dłużej. Nigdy jednak nie wiesz, jak długo pożyjesz. Szanse są następujące: małżeństwo w wieku 65 lat ma 58 proc. szans na to, że jedno z małżonków dożyje do dziewięćdziesiątki, 50 proc. szans na dożycie do wieku 92 lat i 25 proc. szans na dożycie do wieku 97 lat.

William Wixon, właściciel Wixon Advisors, radzi wielu klientom z Minnesoty, by o emeryturze zaczęli myśleć w wieku 30-35 lat. Co zrobić, by pieniędzy starczyło na długo albo i jeszcze dłużej? Powiedzmy, że masz 65 lat, chcesz przejść na emeryturę i przewidujesz, że będziesz potrzebował rocznych dochodów rzędu 100 tys. dolarów. Tę kwotę musisz skorygować o poziom inflacji, bo jak mówi Wixon: - Ile za 30 lat będzie kosztować bochenek chleba? Może i 9 dol.

Przedstawiamy wam kilka opcji z argumentami za i przeciw.

Jeśli masz mentalność czasów recesji, ulokuj swoje oszczędności na rachunku oszczędnościowym lub w certyfikatach depozytowych dowolnego banku na kwotę nie wyższą jednak niż 250 tys., czyli do limitu ubezpieczonego przez federalną organizację FDIC. Pieniądze będą tam bezpiecznie czekać na ciebie niezależnie od sytuacji na rynku.

Inwestycje o tak niskim poziomie ryzyka mogą niestety z czasem tracić na wartości z powodu inflacji. Mogą również nie generować wysokich dochodów. Jeśli masz na starość odłożoną znaczną sumę gotówki, to od takiej kwoty przez okres 30 lat można maksymalnie wypłacać 5 proc. (niektórzy twierdzą, że 4 proc.) - z uwzględnieniem stopy inflacji. Przy obecnym oprocentowaniu na poziomie około 2 proc., trzeba by mieć 5 mln dol., by wygenerować roczne przychody na poziomie 100 tys. dol. To nie uwzględnia jednak inflacji, więc pamiętaj, że z czasem wartość 5 mln. spadnie.

Jeśli akurat nie masz odłożonych 5 mln dol., to będziesz musiał bardziej zaryzykować, by wygenerować pożądane 100 tys. dol. rocznie. Jedną z opcji jest ulokowanie pieniędzy w zrównoważony portfel akcji, obligacji i nieruchomości, który przyniesie ci dywidendy. Z 3 milionami dolarów na początek i przy wynikach rynku takich jak w ciągu ostatnich 70 lat, powinno się to udać. Pieniędzy może jednak nie wystarczyć jeśli rynek się osłabi, a firmy obetną dywidendy.

Raport opublikowany niedawno przez Vanguard Group poświęcony jest dokonywaniu systematycznych wypłat o stałej wysokości z uwzględnieniem stopy inflacji ze zrównoważonego funduszu typu mutual fund opartego na akcjach i obligacjach. Korygowanie wypłat o stopę inflacji może zmniejszyć ryzyko, że pieniądze się skończą, nie wyeliminuje go jednak całkowicie.

Wykupując polisę emerytalną z natychmiastową wypłatą świadczeń (immediate annuities), lokujesz pieniądze w umowę ubezpieczeniową, która gwarantuje stałą stopę zwrotu (podobnie jak w przypadku certyfikatów depozytowych). Wypłata świadczeń zaczyna następować w ciągu roku. To, jaki dochód wygenerujesz z włożonego jednorazowo kapitału, zależy od wysokości zainwestowanej kwoty, twojej płci, wieku, w jakim nabywasz polisę, a także obowiązujących stóp procentowych (obecnie są one niekorzystne dla posiadaczy polis emerytalnych). 65-letnia mieszkanka stanu Illinois musiałaby zainwestować około 1,5 mln dol., by do końca życia generować wypłaty na poziomie 100 tys. dol. po uwzględnieniu stopy inflacji.

Opłaca się porównywać ceny takich polis, zwłaszcza tych oferowanych po niższych kosztach przez takie firmy, jak Vanguard czy TIAA-CREF. Należy się również zastanowić nad polisą emerytalną dopasowaną do naszych potrzeb - można na przykład ustalić, by wypłaty były dokonywane dopóki nie umrze oboje małżonków.

Jedną z wad takiej polisy emerytalnej jest brak elastyczności - do funduszy nie ma dostępu w razie nagłych wypadków i nie przechodzą na spadkobierców, w razie gdyby dzień po wykupieniu polisy potrącił nas autobus. Skazuje nas ona również na obowiązujące niskie stopy procentowe. Można to obejść, wykupując kilka polis w odstępach czasu co kilka lat. By zabezpieczyć rzeczywisty dochód po uwzględnieniu inflacji, zdecyduj się na dodanie do polisy ubezpieczeniowej klauzuli dotyczącej inflacji, pamiętaj jednak, że obniży to wysokość comiesięcznych wypłat.

Polisa emerytalna z odroczoną wypłatą świadczeń (deferred annuities) oznacza, że wpłacasz pieniądze i masz nadzieję, że urosną one dzięki inwestycjom w produkt o zmiennym oprocentowaniu, np. fundusze typu mutual fund, lub produkt o stałym oprocentowaniu, który zapewni zwrot taki jak z obligacji. To, ile każdego miesiąca dostaniesz, od momentu kiedy zaczniesz pobierać świadczenia, zależeć będzie od tego, jakie będą wyniki inwestycji o zmiennym lub stałym oprocentowaniu.

Ulokowanie pieniędzy w ten sposób zachęca do oszczędzania na emeryturę. Może się jednak wiązać z wysokimi opłatami za rezygnację z polisy przed terminem na jaki została wystawiona lub karami, jeśli zdecydujesz, że będziesz potrzebował szybciej skorzystać z oszczędności.

Argumentem przemawiającym za polisą emerytalną z odroczonym terminem wypłaty jest fakt, że umożliwia ona odroczenie płatności podatku od zgromadzonych na niej oszczędności, po tym jak wykorzystało się nieopodatkowany limit oszczędności wpłacanych na pracownicze lub indywidualne konta emerytalne. Podatki będzie trzeba płacić w momencie wypłat pieniędzy. W przeciwieństwie do polisy emerytalnej z natychmiastową wypłatą świadczeń, w razie śmierci właściciela polisy pozostałe pieniądze przechodzą na spadkobierców.

Wadą polisy z odroczoną wypłatą świadczeń jest zamrożenie pieniędzy oraz wyśrubowane często opłaty. Według jednego z badań, rocznie płaci się średnio 2,15 proc., a koszty rocznych opłat mogą wynieść nawet do 4 proc. Jeśli odroczenie podatku nie jest aż tak ważne, lepiej zastanowić się nad inwestowaniem w efektywne z podatkowego punktu widzenia fundusze typu mutual fund lub ETF i zamianą ich na polisę emerytalną z natychmiastową wypłatą świadczeń w momencie, kiedy będziemy potrzebowali pieniędzy. Nie jest to wolne od ryzyka, może natomiast w dłuższym okresie oszczędzić spore sumy.

Wielu ludzi, którzy wykupują polisy emerytalne o zmiennym oprocentowaniu z odroczonym terminem wypłaty świadczeń, unika ryzyka, że oszczędności skończą się jeszcze za ich życia, płacąc dodatkowo za umieszczenie w polisie klauzuli o gwarantowanej wypłacie świadczeń do momentu śmierci. Jest to jeden ze sposobów, by zagwarantować, że do końca życia będziemy rocznie otrzymywać swoje 100 tys. dol. (o ile oczywiście ubezpieczyciel nie zbankrutuje).

Za 20 lat 100 tys. dol. nie będzie niestety warte tyle samo co dziś. Klauzula GLWB gwarantująca korektę kosztów życia kosztuje rocznie około 1 proc. Jest to dodatkowy koszt, jaki trzeba ponieść oprócz kosztów samej polisy i zainwestowanej kwoty. Po uwzględnieniu go łączny koszt może sięgnąć nawet 5 proc. Klauzula może stać się nieważna, w razie gdy będziemy musieli skorzystać z pieniędzy w nagłym wypadku. Jeżeli wciąż jesteś zainteresowany tym produktem, przygotuj się, że będziesz musiał skorzystać z pomocy profesjonalisty, ponieważ firmy ubezpieczeniowe robią wszystko, żeby klauzule GLWB brzmiały zagmatwanie.

Jeżeli zaczynasz planowanie późno, to w związaniu końca z końcem może ci pomóc hipoteka odwrócona. Jest to zasadniczo rodzaj pożyczki pod zastaw nieruchomości dla osób powyżej 62 roku życia, która jest wypłacana jednorazowo lub w regularnych odstępach czasu do końca życia.

Zaletą jest to, że można skorzystać z kapitału jakim jest dom i nie trzeba spełniać żadnych kryterium o wysokości dochodów, ani też od razu zaczynać spłaty tak jak w przypadku standardowej pożyczki pod zastaw nieruchomości (home-equity loan). Koszty są niestety wysokie, a gdy odejdziesz na drugi świat twoi spadkobiercy będą się musieli rozstać z domem rodzinnym, by spłacić hipotekę odwróconą.

W razie spadku wartości domu, wszelkie powstałe różnice są zmartwieniem Federal Housing Administration. Pamiętajcie jednak, że nadal trzeba będzie płacić podatek od nieruchomości, ubezpieczenie oraz pokrywać koszty utrzymania domu. Nie zapewni to też 100 tys. dol. na długo. Maksymalna kwota pożyczki jaką można w większości wypadków uzyskać wynosi około 625 tys. dol. w zależności od wieku. Przy odrobinie szczęścia powinno to starczyć.

Gdzie zamieszkać na emeryturze?

Emily Lambert