Coraz lepiej wydajemy unijne pieniądze
W tym roku wydamy nawet o dwie trzecie więcej, niż rok temu. Niekwestionowanym liderem jest w tym roku województwo wielkopolskie.
Dzięki 16 regionalnym programom operacyjnym Wielkopolska wydała miliard 700 milionów złotych. Niestety to tylko dane za zeszły rok. Jeśli spojrzeć na dane od 2007 roku, województwo jest na ostatnim miejscu w Polsce. Wszystko przez opóźnienia urzędników.
- Beneficjenci niejednokrotnie potrzebują czasu na przygotowanie dokumentacji i dopiero jak ta dokumentacja jest dostarczona i jest ona poprawna, następuje podpisanie umowy - wyjaśnia Marta Leśniak z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Warto też spojrzeć na to, jak województwa realizowały założony plan. Tutaj najgorzej wypada Podkarpacie. Miało wydać 407 milionów, udało się niewiele ponad połowę. Powód do dumy ma Opole, które wykonało 180 procent normy.
Dzięki tym funduszom powstają drogi, mosty, dofinansowywane są uniwersytety, przedsiębiorstwa, czy w końcu szkolenia dla bezrobotnych. Warto więc bić się o te pieniądze.
W pierwszym półroczu na Mazowszu wykorzystano prawie jedną piątą unijnych pieniędzy z puli dla całego kraju. Aby poprawić ten wynik, należy ułatwić sposób pozyskiwania dotacji. Na Mazowszu np. przedsiębiorcy, którzy składali wnioski na rozwój swoich firm półtora roku temu, wciąż muszą zmieniać wnioski zgodnie z życzeniem urzędu, który je rozpatruje. Nadal czekają na pieniądze, mimo że swoje zdążyli wydać już kilka miesięcy temu.
Sam system do aplikowania o środki jest tak skomplikowany, że do jego wypełnienia przygotowano wiele stron instrukcji, niestety napisanych wyjątkowo technicznym językiem. Przy przygotowaniu wniosku o dofinansowanie inny jest np. wzór wniosku w województwie mazowieckim, a inny np. w łódzkim - mówi Leszek Król z urzędu marszałkowskiego. Skoro mimo tych przeciwności Polacy coraz lepiej wykorzystują unijne pieniądze, to tylko ich zasługa.