CPK. Negocjacje z właścicielami gruntów przyspieszają. Na razie nie ma wywłaszczeń
CPK, czyli Centralny Port Komunikacyjny, to projekt budowy nowoczesnego portu lotniczego, który ma stanąć w okolicach Warszawy w Polsce. W ramach tego przedsięwzięcia planowane są różne inwestycje, w tym budowa dróg, kolei i linii metra. Pod nie konieczne będą przejęcia gruntów. Jak wygląda ten proces?
Jednakże, w związku z tym, że planowana inwestycja wymaga przejęcia dużych obszarów gruntów, konieczne będzie przeprowadzenie procesu wykupu gruntów wielu osób mieszkających na terenie objętym budową. To jednak proces długotrwały i skomplikowany, na dodatek wymagający przestrzegania określonych procedur i zasad. W ramach procedur, osoby dotknięte inwestycją mają prawo do otrzymania odszkodowania za utracone nieruchomości, mieszkania i ziemię, a także za ewentualne straty finansowe i psychiczne wynikające z procesu wysiedlenia.
- W tej chwili jesteśmy w trakcie zaawansowanego Programu Dobrowolnych Nabyć, który w ciągu ostatnich miesięcy bardzo przyspieszył. W styczniu przyjęliśmy najwięcej zgłoszeń do PDN, a w lutym kupiliśmy najwięcej nieruchomości od uruchomienia Programu - zdradził w rozmowie z Biznes Interią Konrad Majszyk, ekspert z Biura Komunikacji i Marketingu CPK.
Procedura jest taka, że po zgłoszeniu do PDN nieruchomość jest wyceniania przez rzeczoznawcę majątkowego. To właśnie on sporządza operat szacunkowy, na podstawie którego określa się propozycję ceny za wykup nieruchomości. - Do PDN przystąpiło już ok. 900 właścicieli. Na obszarze planowanej lokalizacji lotniska przygotowujemy operaty szacunkowe, składamy oferty, prowadzimy negocjacje z mieszkańcami, podpisujemy protokoły uzgodnień i zawieramy umowy dla łącznej powierzchni ok. 2500 ha - dodał Konrad Majszyk.
Co ciekawe, zainteresowani mieszkańcy zamiast klasycznej transakcji sprzedaży mogą zdecydować się na wybór nieruchomości zamiennych. - Mamy do zaoferowania ponad 600 ha (m.in. z zasobów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Krajowego Zasobu Nieruchomości) - głównie w promieniu 100 km od projektowanego lotniska - powiedział nam przedstawiciel CPK.
Niewiele realizacji programów infrastrukturalnych wywołało tyle protestów i krytyki. Przeciwnicy budowy nazywają nawet całe przedsięwzięcie przymusowym wysiedlaniem bez poszanowania praw mieszkańców. - Pod budowę tego lotniska ma być wysiedlonych kilka tysięcy ludzi. W całości zniknie 19 miejscowości, a częściowo następnych kilkanaście - mówił w wywiadzie z PortalSamorzadowy.pl Krzysztof Jaworucki, prezes stowarzyszenia reprezentującego mieszkańców, którzy mają być wywłaszczeni w związku z budową CPK.
- Dzięki wprowadzonym w ubiegłym roku zmianom prawnym proponujemy w ramach PDN zachęty i udogodnienia dotychczas niestosowane przy realizacji innych programów w Polsce. Właściciele otrzymują np. przy sprzedaży swojej nieruchomości: 140 proc. wartości budynków (np. domu, garażu, altany itd.) i 120 proc. wartości gruntu. Oznacza to, że np. za dom o wartości rynkowej 1 mln zł w ramach PDN właściciel może uzyskać 1 mln 400 tys. zł - odpowiedział Konrad Majszyk.
Wszystko po to, żeby jak największa część nieruchomości została nabyta w drodze dobrowolnych transakcji. - I to się naprawdę dzieje, tzn. zainteresowanie PDN jest duże i rośnie - podkreślił rzecznik CPK.
Start procesu ewentualnych wywłaszczeń za odszkodowaniem umożliwi wydawana przez wojewodę decyzja lokalizacyjna. W tej chwili CPK jest jeszcze krok wcześniej, czyli na zaawansowanym etapie uzyskiwania decyzji środowiskowej (stosowna procedura toczy się w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie).
Tymczasem jednak oprotestowany jest nie tylko sam port, ale i budowy linii szybkich kolei do niego prowadzących. Nadal nie ma więc pewności, że sama inwestycja ostatecznie powstanie.
Krzysztof Maciejewski