Cudzoziemcy coraz częściej kupują nieruchomości w Polsce. Liczba transakcji mocno wzrosła

Ekonomiści z Departamentu Analiz Ekonomicznych PKO BP przygotowali raport dotyczący rosnącego zainteresowania obcokrajowców polskimi mieszkaniami. Zajmują oni stopniowo miejsce rodzimych kupujących.

Rok 2022, pomimo generalnie silnego spadku sprzedaży na rynku nieruchomości mieszkaniowych, wyróżnił się silnym wzrostem udziału zakupów mieszkań przez cudzoziemców. W trakcie 2022 roku obcokrajowcy kupili w Polsce ponad 29 tys. lokali wobec 22 tys. rok wcześniej. 

Analitycy PKO BP szacują, że liczba transakcji ogółem (mieszkania, domy, spółdzielcze prawa własności) spadła w ubiegłym roku o blisko połowę względem poprzedniego roku. 

Oznacza to, że w 2022 w przypadku co siódmego aktu notarialnego kupującym był cudzoziemiec, podczas gdy w 2021 był to zaledwie co dwudziesty akt. 

Reklama

Co ciekawe, tak silny wzrost zainteresowania obcokrajowców rynkiem mieszkaniowym w Polsce miał miejsce w roku, gdy za naszą wschodnią granicą wybuchła wojna, a w przestrzeni medialnej popularne były opinie o możliwości rozszerzenia konfliktu zbrojnego na kolejne kraje.

Polska atrakcyjna dla inwestorów?

Do silnego wzrostu liczby mieszkań kupionych w Polsce przez cudzoziemców w 2022 w porównaniu z 2021 najsilniej przyczynili się Ukraińcy i Niemcy, którzy od lat są zdecydowanie najbardziej aktywnymi kupującymi, ale także Szwedzi, Luksemburczycy, Cypryjczycy, Belgowie i Austriacy, a więc przedstawiciele zamożnych krajów, których aktywność na polskim rynku transakcyjnym w poprzednich latach była umiarkowana.

To właśnie wśród obywateli Szwecji, Luksemburga i Cypru wzrost zakupów względem poprzedniego roku był największy. Takie zachowanie może świadczyć o czysto inwestycyjnym zainteresowaniu polskim rynkiem mieszkaniowym z oczekiwaniem wysokiej stopy rentowności najmu i szybkiego wzrostu cen w dłuższej perspektywie.

Chodzi o inwestycje?

PKO BP uważa, że wiele zakupów mieszkań przez cudzoziemców w 2022 miało charakter inwestycyjny. Były to zakupy z zamiarem wynajmu lub odsprzedaży z zyskiem w późniejszym okresie.

"Rynek mieszkaniowy w Polsce jest atrakcyjny dla inwestorów z zagranicy z uwagi na wysoką stopę zwrotu, relatywnie niskie opodatkowanie dochodów z wynajmu, a także solidne fundamenty makroekonomiczne gospodarki, zwłaszcza rynku pracy, pozwalające oczekiwać silnego wzrostu cen mieszkań w długim okresie" - ocenili analitycy. 

Częściowo to też imigracja

Obok popytu inwestycyjnego, zakupy nieruchomości w Polsce przez obcokrajowców wiążą się z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych imigrantów, którzy decydują się pozostać u nas dłużej. Dotyczy to przede wszystkim Ukraińców i Białorusinów. W ostatnich latach istotnie wzrósł udział transakcji zawieranych przez przedstawicieli tych narodowości w transakcjach dokonywanych przez obcokrajowców ogółem.

Od dwóch lat Ukraińcy są najbardziej aktywną grupą kupujących, wyprzedzając Niemców, których udział w wolumenie transakcji dokonanych przez obcokrajowców systematycznie spada. Zmniejsza się także udział Brytyjczyków, co jest naturalną konsekwencją brexitu.

Od wielu lat dominującą pozycję wśród miast przyciągających cudzoziemców zajmuje, co naturalne, Warszawa. Drugim najczęściej wybieranym przez obcokrajowców miastem jest Kraków. Niemniej, w ujęciu liczby mieszkań kupionych przez cudzoziemców na 1000 mieszkań drugą pozycję zajmuje Wrocław. Jednocześnie Wrocław w ostatnich latach cechuje się największym tempem wzrostu inwestycji obcokrajowców. Obecność inwestorów zagranicznych na innych rynkach mieszkaniowych w Polsce jest istotnie mniejsza.

Oprac. KM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rynek mieszkaniowy | zakup mieszkania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »