Cukierki są, ale za grubą szybą
Kasetka jest - zwykł mawiać kowal - sąsiad, bohater rodzinnych opowieści - W kasetce pieniądze też są, tylko kluczyk Wandzia (żona) zabrała. Stąd cały kłopot i potrzeba uzyskania nagłej pożyczki. Kowal był w gruncie rzeczy bardzo przyzwoitym i solidnym człowiekiem, cieszącym się poszanowaniem sąsiadów, i kłopotów z uzyskaniem pożyczki nie miał.
Największa jednak solidność i poszanowanie nie pomogą polskim przedsiębiorcom w dostępie do pieniędzy pomocowych, teoretycznie i praktycznie, dla nich przeznaczonych. Phare 2002, chociaż rok 2002 szczęśliwie, już dawno, nam minął, jeszcze nie wystartowało, w oddziałach Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości aż rwą się do pomagania przedsiębiorcom, ale "kasy nie ma".
Ministerstwo Gospodarki zapowiada, że już już można składać wnioski w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrostu Konkurencyjności Przedsiębiorstw... I co? I nic. Wniosków nie można składać ponieważ "istnieją przeszkody natury obiektywnej". A to brak umów, ustawy, rozporządzenia, regulaminu... Słowem: kasetka jest, nawet dosyć wypełniona, bo łącznie czeka na przedsiębiorców ponad 420 mln euro, ale dokładnie zamknięta. Gorzej, że nie do końca, w tym bałaganie wiadomo, kto i gdzie ten kluczyk zapodział. To nie tylko przesunięcie w czasie dostępu do funduszy, to realne straty, ponieważ nie można korzystać z dwóch programów pomocowych jednocześnie. Ot, klasyka: lizanie cukierka przez szybę. Smakuje?