Częściej mamy telefon komórkowy niż pralkę automatyczną w domu
Tak jak pralka automatyczna jest prawe we wszystkich domach i mieszkaniach, tak zmywarkę ma mniej niż połowa gospodarstw domowych. Pomiędzy wsią a miastem zmniejszają się różnice dotyczące wyposażania w sprzęty. Wciąż jednak istnieje duża różnica w dostępie do infrastruktury technicznej.
GUS co roku w badaniu na temat sytuacji gospodarstw domowych pyta o dostęp do urządzeń i instalacji techniczno-sanitarnych. Z danych za zeszły rok wynika, że infrastruktura publiczna jest powszechna w miastach, a na wsiach rzadsza.
Co prawda GUS nie szacował jej dzieląc na kategorie zamieszkania, ale sprawdził sytuację w rodzinach rolników, pracowników, osób prowadzących biznes i otrzymujących rentę lub emeryturę. Tak jak rolnicy bardziej powszechnie korzystają z gazu (ponad 94 proc. przy 85 proc. w przypadku pracowników), tak tylko niespełna 10 proc. korzysta z gazu z sieci. Jeszcze rzadziej ( bo w połowie procenta) rolnicy korzystają z ciepłej bieżącej wody z sieci. Stopień gazyfikacji na wsiach jest jednak wyższy niż 10 proc. Pewnie także cześć rodzin innych grup (pracowników, przedsiębiorców czy emerytów) mieszka poza miastami.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Różnice pomiędzy gęstością infrastruktury techniczno-sanitarnej w miastach i na wsiach po części wynikają z ze względów logistycznych i ekonomicznych, a w części z wciąż niezaspokojonych potrzeb.
Zapewne o dostępności sieci transportu publicznego w mieście i na wsi może świadczyć także to, że w 97 proc. rodzin rolników ma samochód, nieznacznie mniej mają ich przedsiębiorcy (94 proc.). Różnica w porównaniu do pracowników wynosi ponad 12 pkt proc., a w stosunku do rencistów i emerytów - aż 50 pkt proc.
GUS podał, że w co ósmej rodzinie mieszkania i domy są ogrzewane przy pomocy pieców, a nie centralnego ogrzewania.
Najpopularniejszymi sprzętami, które ułatwiają codzienność są: telefon komórkowy i pralka automatyczna. Telefon komórkowy jest najpowszechniejszym urządzeniem, o które zapytał GUS. Ma je prawie 99 proc. respondentów.(pralkę 95 proc., a komputer osobisty - 75 proc.). Komputery mają prawie wszyscy pracownicy i przedsiębiorcy, ale czterech na dziesięciu rencistów. Ze sprzętu AGD najrzadziej mamy zmywarki. W zeszłym roku miało je 47 proc. respondentów, a pięć lat temu - 29 proc.
Dotyczy to: odbiornika kineskopowego (spadek o prawie 43 pkt proc. liczby gospodarstw go posiadających do niespełna 3 proc. ), motocykla, skutera, motoroweru (spadek o ok. 12 pkt proc. do ok. 4 proc.), ale i zestawu kina domowego (spadek o ok. 6 pkt proc. do 10 proc.).
Przeciętne gospodarstwo domowe w zeszłym roku zajmowało mieszkanie o powierzchni 83,9 m2 (w 2020 r. 81,9 m2) i miało ono trzy pokoje. Na jedną osobę w gospodarstwie przypadało średnio 30,0 m2 powierzchni użytkowej oraz 1 pokój (w 2020 r. - 29,2 m2 oraz 1 pokój).
Największą przeciętną powierzchnią użytkową mieszkań dysponowały gospodarstwa rolników - 132,5 m2, zaś najmniejszą - rencistów - 67,9 m2.
Pomimo to, że mieszkania emerytów i rencistów przeciętnie były mniejsze, to jednak w niech najwięcej przestrzeni mają pojedyncze osoby (ponad 40 m2).
Aleksandra Fandrejewska
Zobacz również: