Czesi nie będą patrzeć na Turów. 14 tys. drzew na kilometrowym wale

Kopalnia Węgla Brunatnego Turów, należąca do PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, zakończyła budowę ziemnego wału przy granicy z Czechami - poinformowała spółka. Wspomniany wał ma 5 metrów wysokości, ok. 40 m szerokości w podstawie oraz nieco ponad 1 km długości. Posadzono na nim ponad 14 tys. drzew. W założeniu mają one zasłaniać widok na polski kompleks energetyczny. Inwestycję zrealizowano w ramach umowy, która w 2022 roku zakończyła spór wokół kopalni.

Jak poinformowała spółka w czwartkowym komunikacie, prace nad budową i zalesianiem krajobrazowego wału, znajdującego się pomiędzy Kopalnią Turów a Republiką Czeską trwały niespełna rok, od lipca 2023 roku.

"Kopalnia Węgla Brunatnego Turów, należąca do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, zakończyła budowę krajobrazowego, ziemnego wału przy czeskiej granicy" - przekazała PGE GiEK.

O budowę wału zabiegali Czesi

Inwestycję rozpoczęto opracowaniem i przyjęciem przez obie strony harmonogramu prac. Zgodnie z przyjętą dokumentacją projektową, wał ma 5 metrów wysokości, ok. 40 m szerokości w podstawie oraz nieco ponad kilometr długości. 

Reklama

Na wale posadzonych zostało ponad 14 tys. młodych drzew liściastych i iglastych m.in. sosnę zwyczajną, modrzew europejski, brzozę brodawkowatą, klon jawor i klon pospolity, lipę drobno i szerokolistną, a także mniejsze krzewy. Wał ma zasłonić widok na turoszowski kompleks energetyczny.

Spółka przypomniała, że budowa wału była jednym z postulatów ze strony czeskiej. Porozumienie zawarto w lutym 2022 roku, wcześniej Republika Czeska pozwała Polskę w sprawie kopalni przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

"W ramach umowy zakończono już także, m.in. budowę podziemnego ekranu przeciwfiltracyjnego. Testy skuteczności podziemnej bariery wykazują wzrost poziomu wód podziemnych nawet o ponad 4,6 metra, a wyniki na bieżąco przeprowadzanych pomiarów przekazywane są stronie czeskiej" - podkreślono.

W komunikacie przekazano również, że w należącej do PGE kopalni realizowane są także inne zapisy umowy dotyczące ochrony środowiska - m.in. związane z ochroną przed pyłem i hałasem. Podkreślono, że do tej pory przedstawiciele Polski i Czech ośmiokrotnie monitorowali sytuację na terenie Turowa.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Turów | Elektrownia Turów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »