Czesi nie chcą polskich piw
Marek Jakubiak, prezes Browarów Regionalnych Jakubiak, wyjaśnia w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl, że nawyki polskich konsumentów piwa w znacznym stopniu wiążą się z trudną historią.
- Musimy się cofnąć do czasów powojennych. Przez 50 lat od zakończeniu II wojny światowej nie mieliśmy w Polsce zbyt wiele. Brakowało pieniędzy, a trzeba było postawić na nogi kraj. Polacy cieszyli się z odbudowy kraju, cieszyli się z tego, co mieli i w związku z tym cieszyli się z każdego piwa, które tylko można było dostać. Przykładowo na Żywca trzeba było się zapisywać. Z tego powodu ciężko mówić o kulturze picia piwa po 25 latach wolności - zauważa Jakubiak.
Podobne problemy dotknęły całą branżę piwną, która musiała się rozwijać w warunkach znacznie trudniejszych od zachodniej konkurencji.
- Pierwszy historyczny Carlsberg był mniejszy od Browaru Ciechan, a co więcej powstał od niego później. Carlsberg jednak nie przeszedł tak boleśnie I wojny światowej, przechodzenia z rąk do rąk, później okresu II wojny światowej i realnego socjalizmu. Oni tego wszystkiego nie mieli. Mogli się swobodnie rozwijać, korzystając przy tym z amerykańskiej pomocy. Mieli 50 lat hossy, życia w bardzo dużym dobrobycie. My byliśmy w tym gorszym świecie - podkreśla Marek Jakubiak.
Mimo to, zdaniem prezesa Grupy BRJ, Polacy nie powinni mieć kompleksów, które blokują i ciągną w dół.
- Faktycznie jest tak, że Czesi piją dużo piwa. Oni mają swój żatecki chmiel, w związku z czym ich piwo inaczej smakuje. Nie chcę, żeby nasze piwa smakowały jak czeskie. Polacy mają wspaniałe tradycje piwowarskie i to na nie stawiamy, tworzymy też własne receptury. Czesi nie chcą polskich piw u siebie. Polacy są natomiast bardzo otwarci. W każdym polskim sklepie stoi jakieś czeskie piwo, które wszystkim smakuje. Spotkałem się nawet z tym, że ludzie pili zepsute piwo i mówili, że jest dobre - mówi Marek Jakubiak, prezes Grupy Browary Regionalne Jakubiak.
Do Grupy BRJ należy obecnie 5 browarów: Ciechan, Lwówek, Bojanowo, Tenczynek i Biskupiec. Browar Tenczynek został uruchomiony w czerwcu bieżącego roku. Ciągle trwają prace w Biskupcu.
Więcej informacji na portalspozywczy.pl