Członek RPP ocenia: Czas już odstawić te środki przeciwbólowe
Członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki ocenił, iż inflacja CPI w marcu wyniosła prawdopodobnie 2,5 proc. rok do roku lub mniej. Dodał jednak, iż problem inflacji w Polsce się nie skończył i wskazał, iż inflacja bazowa wciąż pozostaje podwyższona.
Inflacja CPI w marcu wyniosła prawdopodobnie 2,5 proc. rok do roku lub mniej - ocenił w TOK FM członek RPP Ludwik Kotecki.
- Obniżony VAT, tarcze energetyczne to są środki przeciwbólowe, które były zaaplikowane gospodarce, nam społeczeństwu, żebyśmy przeżyli tę bardzo wysoką inflację, żeby ona nas tak bardzo nie bolała. Czas być może już rzeczywiście odstawić te środki przeciwbólowe (...) Jeden z nich zostanie od 1 kwietnia usunięty, mówimy o VAT na żywność, przy inflacji 2,5 proc. prawdopodobnie, albo mniej w marcu. Więc to jest chyba dobry moment, żeby rzeczywiście się tych środków pozbyć - powiedział Kotecki.
Członek RPP ocenił, że mimo spadku wskaźnika CPI problem inflacji w Polsce nie skończył się - inflacja bazowa wciąż pozostaje podwyższona.
- Problem inflacji się nie skończył, ale to nie ma nic wspólnego ze "środkami przeciwbólowymi". Inflacja rzeczywiście spadła do niskich poziomów, ze względu na efekty bazowe i efekty dosyć szybkiego spadku cen energii na świecie, nie w Polsce. W związku z tym mamy czynniki egzogeniczne, zewnętrzne, które wpłynęły na inflację - powiedział Kotecki.
- Problem inflacji ciągle mamy. Inflacja bazowa, czyli ta krajowa, ciągle jest wysoka, co najmniej dwa razy taka niż cel inflacyjny - dodał.
W lutym wskaźnik CPI w Polsce wyniósł 2,8 proc. rdr i 0,3 proc. mdm. Marcowe dane o inflacji Główny Urząd Statystyczny opublikuje w piątek, 29 marca.
Inflacja bazowa w lutym wyniosła zaś 5,4 proc. w relacji rocznej - wynika z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego. Jednocześnie oznacza to spadek względem stycznia. Wówczas analogiczny odczyt wyniósł 6,2 proc.