Czy banki pożeglują do brzegu sieci?

Edge computing to architektura rozproszonych zasobów IT, w ramach której dane są przetwarzane na obrzeżach sieci, możliwie najbliżej źródeł pochodzenia. Ten model m.in. pozwala odciążyć mocno już eksploatowane centra danych i łącza internetowe. Banki w Polsce w większości dopiero szukają obszarów, w których będą mogły wykorzystać zalety tej koncepcji.

Technologia cloud computing od kilku lat szybko się upowszechnia, także w sektorze finansowym. Przetwarzanie danych w chmurze, czyli w dużych, często zewnętrznych, centrach danych - w środowisku, które zapewnia nieograniczoną moc obliczeniową i przestrzeń dyskową - daje takie korzyści, jak łatwe i szybkie dostosowanie wykorzystywanych zasobów informatycznych (skalowalność) do aktualnych potrzeb. Jest to szczególnie ważne w przypadku, gdy następują duże wahania (spadki i wzrosty) w liczbie przetwarzanych transakcji cyfrowych. Zapewnia to bankom odpowiednią elastyczność i pozwala uzyskać im poziom reaktywności niemożliwy do osiągnięcia we wcześniejszych systemach IT.

Reklama

Jednak migracja do chmury coraz większych zasobów IT stwarza problemy związane z opóźnieniami oraz zasadnością ekonomiczną takich decyzji. Eksperci wskazują, że problem może narastać wraz z rozwojem Internetu Rzeczy (IoT), gdy coraz więcej urządzeń generujących dane będzie podłączanych do sieci. To bowiem może powodować opóźnienia w przesyłaniu danych z powodu przeciążenia sieci. Straszy więc wizja, że aplikacje komunikując się z odległymi centrami danych przez zakorkowany internet, stają się coraz wolniejsze i mniej funkcjonalne.

Obróbka danych na miejscu

Antidotum na ten problem jest rozwijana od kilku lat technologia edge computing, czyli przetwarzanie "na brzegu sieci". Polega to na tym, że pewne dane poddawane są obróbce już w miejscu, gdzie są zbierane - można je tam np. wstępnie przeanalizować i dopiero później - przetworzone już wstępnie informacje - wysłać do systemu IT w centrali.

Nie jest to w żadnym razie konkurencja czy alternatywa dla chmury - edge computing zmienia natomiast sposób, jak z niej się korzysta. Zamiast zbierać i analizować pełne i coraz większe strumienie danych w chmurze lub bankowym centrum danych, można przetwarzać tam tylko te najbardziej istotne i dokonywać ich archiwizacji.

Firma Strategy Analytics dwa lata temu w raporcie "Edge Computing: Decentralizing for Performance in the IoT" zwróciła uwagę, że wdrożenie edge computing sprzyja bardziej efektywnemu wykorzystaniu sieci, ponieważ mniej ruchu jest przenoszone do lokalizacji centralnych, dzięki czemu zmniejsza się przeciążenia sieci, mniejsze są opóźnienia i krótszy czas odpowiedzi obliczeniowej.

- Przetwarzanie na obrzeżach sieci (edge computing), to technologia która przyspiesza czas reakcji aplikacji działających w chmurze i ogólnie biorąc upraszcza adaptację chmury u klienta. Może być stosowana wszędzie tam, gdzie dostępne modele cloud computing nie spełniają wszystkich wymagań użytkowników, dotyczących np. przepisów lokalnych, wydajności, pojemności pamięci czy szybkości transferu danych - tłumaczy Maciej Ostrowski, dyrektor sprzedaży do sektora bankowego w Oracle Polska.

Pomysł nie tak nowy

Emil Andryszczyk, dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji w Banku Ochrony Środowiska zwraca uwagę, że w pewnym uproszczeniu sam pomysł przetwarzania danych na urządzeniach końcowych był stosowany już w czasach upowszechnienia się komputerów osobistych, które stanowiły główne miejsce przetwarzania danych, gdyż sieci komputerowe miały niską przepustowość, a samo przesyłanie danych było po prostu kosztowne.

- Następnie wraz z popularyzacją podejścia tworzenia skalowalnych centrów przetwarzania danych a w dalszej kolejności chmur obliczeniowych procesy przetwarzania i analizy dużych ilości danych zostały scentralizowane. Obecnie wraz z rozwojem i lawinowym wzrostem liczby użytkowanych na świecie urządzeń mobilnych (tabletów, smartfonów, smartwatchy) oraz urządzeń Internetu Rzeczy - IoT (ang. Internet of Things) w połączeniu z nowoczesną siecią 5G obserwujemy powrót do koncepcji architektury rozproszonej, naturalnie w nowej odsłonie na bazie innowacji na miarę XXI wieku - mówi Emil Andryszczyk.

Przytacza on szacunki firmy Gartner, według których liczba urządzeń wykorzystujących technologię IoT na koniec roku 2021 może wynieść nawet 20 mld, zatem bezpośrednie przetwarzanie i analiza danych bezpośrednio na urządzeniu końcowym nabiera kolosalnego znaczenia, nie tylko ze względu na brak konieczności przesyłania pełnego zakresu danych do centralnego punktu przetwarzania, ale przede wszystkim z uwagi na możliwość błyskawicznego reagowania urządzeń typu drony lub samochody autonomiczne na zdarzenia w otoczeniu.

Jest potencjał do wykorzystania

Fiona McNeill, senior manager w Red Hat Financial Services uważa, że choć technologia IoT, czyli interakcje między urządzeniami w ramach usług bankowych, nie są na razie rozbudowane, to brzeg sieci będzie się stawać coraz ważniejszym obszarem dla firm z sektora finansowego.

- Interesującym aspektem brzegu sieci jest łatwiejsza ochrona danych dzięki ograniczeniu ich transferu. Transakcja może zostać zrealizowana bliżej źródła interakcji, co pozwala zmniejszyć ryzyko przechwycenia informacji przez nieuprawnione osoby. Bardziej rozproszona sieciowa infrastruktura informatyczna związana z projektami migracji do chmury umożliwia przetwarzanie danych bliżej miejsca ich wygenerowania i przechowywania. Korzyścią jest także zmniejszenie opóźnienia samego zdarzenia transakcji. Musimy jednak pamiętać, że kluczem do usprawnienia działania środowiska jest zastosowanie właściwej infrastruktury, czyli systemu operacyjnego zoptymalizowanego pod kątem działania w obszarach brzegowych, wyposażonego w możliwości udostępniania funkcji na żądanie (w formie mikrousług w kontenerach) oraz odpowiednie mechanizmy bezpieczeństwa i kontroli - mówi Fiona McNeill.

Na etapie obserwacji

W Polsce banki w zdecydowanej większości na razie są na etapie przyglądania się, jakie korzyści może im przynieść edge computing, zanim zdecydują się na wdrożenia.

I tak w Alior Banku podkreśla, że realizując obecną strategię dział IT koncentruje się m.in. na budowie hybrydowego środowiska chmurowego i transformacji systemów przystosowując je do pracy w nowym modelu. Zastrzega przy tym, że, jeśli architektura edge computing będzie wystarczająco bezpieczna i dojrzała oraz będzie stanowić istotną wartość biznesową dla banku, to następnym krokiem transformacji będzie krok w kierunku edge computing. Na ten moment pozostaje ona jedynie obszarem uważnej obserwacji.

Także PKO BP, który realizuje projekt "Road to Cloud" nie wyklucza, że technologia edge computing znajdzie swoje miejsce w jego środowisku IT. Na tym etapie bank nie chce jednak zdradzić żadnych szczegółów odnośnie prowadzonych prac, jak i ich zakresu.

- Jak każde duże przedsiębiorstwo monitorujemy obszar nowych rozwiązań teleinformatycznych, których wykorzystanie może przełożyć się na dodatkowe benefity po stronie naszych klientów. Należy jednak pamiętać, iż jako instytucja finansowa, podlegająca wielu regulacjom, musimy podchodzić do nowinek technicznych z należytą ostrożnością. Kładziemy szczególny nacisk na bezpieczeństwo rozwiązań oferowanych naszym klientom. Stąd też naturalnym jest, iż sektor bankowy nigdy nie jest pierwszym, który wdraża produkty, oparte o nowe rozwiązania informatyczne - mówi Michał Behan, dyrektor obszaru usług IT w Santander Bank Polska.

Dodaje przy tym, że sama idea edge computing nie jest nowa dla banków. Przed rozwiązaniami chmurowymi, przed czasem gdzie konsolidowano "moc obliczeniową" w pojedynczych serwerowniach - banki czy inne duże instytucje działały już w modelu, jaki oferuje edge computing.

- Dobrym przykładem są oddziały bankowe sprzed kilkunastu lat, gdzie dane były przetwarzane w odpowiedni sposób na miejscu i do centralnego systemu były przekazywane już w postaci gotowej do dalszego procesowania. Tak, że jest to nowa odsłona modelu, który już istniał nie tak dawno temu. W banku mamy dedykowaną komórkę odpowiedzialną za wprowadzanie i wykorzystywanie nowych technologii, które wspomagają nasze procesy biznesowe. Jeśli tylko serwisy oparte o edge computing znajdą uzasadnienie ekonomiczne, na pewno będą niezwłocznie wdrożone aby wspomóc naszych klientów - podkreśla Michał Behan.

Brzeg będzie kusił

Maciej Ostrowski z Oracle potwierdza, że sektor bankowy w Polsce obecnie dopiero przymierza się do edge computing, choć sytuacja zmienia się szybko, w miarę jak te instytucje przyspieszają transformację cyfrową.

- Dlatego też niedawno Oracle udostępnił nową usługę w zakresie chmury hybrydowej, która nazywa się Oracle Roving Edge Infrastructure. Dostarcza ona usługi infrastrukturalne, oprogramowanie platformowe, zabezpieczenia klasy korporacyjnej oraz aplikacje na obrzeża sieci i do lokalizacji rozproszonych dzięki węzłom serwerowym Roving Edge Devices. Nowa platforma dostarcza usługi przetwarzania w chmurze i przechowywania danych, umożliwiając przetwarzanie z niewielkimi opóźnieniami bliżej punktu generowania i pozyskiwania danych,  czyli wszędzie tam, gdzie klient tego potrzebuje - mówi Maciej Ostrowski.

Emil Andryszczyk jest także przekonany, że sektor finansowy też będzie korzystać z nowego trendu architektonicznego w przygotowywanych rozwiązaniach IT dla klientów.

- Idealnymi kandydatami dla rozwiązań wykorzystujących koncepcję przetwarzania danych na urządzeniach końcowych przy zapewnieniu wysokich wymogów przepustowości, małych opóźnień i niezawodności, usprawniającymi działanie i konkurencyjność banków, w tym także w Banku Ochrony Środowiska są m.in. aplikacje mobilne na smartfony, systemy płatności zbliżeniowych np. BLIK, Gpay. Kolejne przykłady do zastosowania edge computingu stanowi cała gama systemów do wideoweryfikacji klientów (ang. FaceId) w procesach wdrażania nowych klientów (ang. onboarding) - mówi Emil Andryszczyk.

Pole do zastosowań edge computing w bankach widzi także Tomasz Ćwik, dyrektor Departamentu Rozwoju Architektury Korporacyjnej w Banku BNP Paribas.

- Choć obecnie w banku nie wykorzystujemy rozwiązań edge computing, podobnie jak rozwiązań IoT, niemniej postrzegamy zastosowanie tych drugich w modelu partnerskim, potencjalnie we współpracy z firmami z sektora retail, przemysłu czy ubezpieczeń, gdzie są stosowane rozwiązania tej klasy. Potrzeba analizy dużego wolumenu danych z takich urządzeń na pewno wymusi na sektorze potrzebę adopcji edge computingu w celu optymalizacji zapotrzebowania na moc. Największy potencjał wykorzystania rozwiązań IoT obecnie postrzegamy w wykorzystaniu tej klasy technologii w zakresie smart building - stwierdza Tomasz Ćwik.

Są jednak w Polsce już jednak banki, które są już niemal gotowe do wdrażania rozwiązań opartych o edge computing.

- Już dzisiaj są w  banku obszary (Customer Experience, AI/ML - sztuczna inteligencja/uczenie maszynowe), w których widzimy zastosowanie dla technologii edge computing. Obecnie aktywnie monitorujemy rynek w poszukiwaniu dalszych możliwości wdrożeniowych dla tej technologii - mówi Sławomir Soszyński, wiceprezes ING Banku Śląskiego odpowiedzialny za pion Tech i bezpieczeństwo IT.

Technologia Edge computing ma więc jeszcze swe najlepsze lata przed sobą. Transformacja zajmie pewien czas, bowiem ciągle pozostają jeszcze wyzwania, które trzeba brać pod uwagę. Należy do nich niedojrzałość obecnego rynku oraz konieczności przekonania klientów, że nie muszą wcale dokonywać rewolucji w przystosowywaniu systemów do edge computing. Barierę wciąż stanowi mała znajomości rozwiązań edge computing w środowiskach finansowym  oraz niepewność co do kosztów takich wdrożeń. 

Marek Jaślan

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Zobacz nowe artykuły w promocyjnych cenach na ding.pl


Gazeta Bankowa
Dowiedz się więcej na temat: bank | Cloud Computing | internet rzeczy | 5G
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »