Czy nadal czekają nas straty w plonach

Żniwa są opóźnione. Rolnicy zacierają ręce i windują ceny za ubiegłoroczne zbiory. Drastycznie rosną ceny mąki - alarmuje "Dziennik Polski". Ceny zbooża gwałtownie wzrosły, "zboże stało się narzędziem gry rynkowej" - uważa Kazimierz Czekaj, właściciel piekarni w Zabierzowie.

Już teraz piekarze i producenci makaronów załamują ręce. Obawiają się, że podwyżki uderzą nie tylko w ich firmy, ale także odbiją się na kieszeni odbiorców. Producenci mąki tłumaczą, że wszystkiemu winien jest krach na rynku zbożowym. Ich zdaniem, zapasy - nawet jeśli są - to trudno je zdobyć od rolników, którzy są zainteresowani windowaniem cen.

Na tegoroczne zbiory jeszcze nie ma co liczyć, gdyż żniwa nie są nawet na półmetku. "Zboże stało się narzędziem gry rynkowej" - uważa Kazimierz Czekaj, właściciel piekarni w Zabierzowie. Jeszcze trzy tygodnie temu za mąkę zapłacił on 70 gr. Teraz producenci wprowadzają limity i mówią: kupuj na gwałt za złotówkę, bo w przyszłym tygodniu będzie już nawet po 1,2 zł. Należy pamiętać że dział ceny zboża to zaledwie 20-30 proc. finalnej ceny produktu żywnościowego - dodają analitycy.

Reklama

"Anomalia pogodowe to jedno, ale co się stało z zapasami?" - pyta na łamach "Dziennika Polskiego" piekarz z Zabierzowa.

_ _ _

Tymczasem , specjaliści z rynków hurtowych Bronisze oceniają, że sytuacja pogodowa w lipcu może spowodować dalsze straty w plonach owoców i warzyw.

"Informacje jakie przekazywali specjaliści polskich rynków hurtowych potwierdzają wstępne szacunki GUS. W tym roku warzyw zbierzemy mniej o 10 proc. niż w 2009, a owoców z drzew o 1/5 mniej. Informacje GUS dotyczą stanu z początku lipca, a w czasie całego miesiąca przebieg pogody był wysoce niekorzystny dla upraw polowych - wysokie temperatury, a następnie długotrwałe i obfite deszcze.

Zdaniem sadowników i rolników przebieg pogody w najbliższych tygodniach może wpłynąć na utrzymanie obecnego poziomu plonów lub tez spowodować dalsze straty" - napisano w komunikacie.

GUS niedawno podał, że ocenia produkcję warzyw gruntowych na 4,6 mln t, tj. o niespełna 4 proc. więcej od zbiorów ubiegłorocznych i o ponad 1 proc. mniej od średnich zbiorów z lat 2001-2005, a zbiory owoców z drzew wyniosą 3,0 mln t, tj. o ok. 8 proc. mniej od zbiorów ubiegłorocznych oraz o 10 proc. więcej od średnich zbiorów z lat 2001-2005.

GUS szacował zbiory zbóż

Ceny zbóż na świecie rosną, spekulanci ruszyli do boju. Susza jest nie tylko w Polsce, ale i w Rosji czy Francji. Według mnie nie ma jednak zagrożenia gwałtownej podwyżki cen żywności. Od kilku lat patrząc na relacje między ceną zboża, a finalną ceną produktów żywnościowych widać, że ta zależność jest niewielka, a udział ceny zboża to zaledwie 20-30 proc. finalnej ceny produktu żywnościowego - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kazimierz | Michał Czekaj | owoców | właściciel | zboże | żniwa | zbiory | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »