Czy w Polsce nastąpi wysyp używanych wiatraków z zagranicy?
Nie wszyscy inwestujący w energetykę wiatrową chcą czekać, aż ruszą nowe aukcje OZE i będą mogli liczyć na wsparcie inwestycji. Część osób woli tańszym kosztem postawić używaną elektrownię wiatrową sprowadzoną np. z Niemiec, Danii czy Holandii. O czym powinniśmy pamiętać, kiedy decydujemy się na taki krok?
- Przede wszystkim trzeba znać zasoby energetyczne wiatru w miejscu, w którym chcemy postawić wiatrak, i zrobić dokładny audyt techniczny tam, gdzie aktualnie się on znajduje. Należy pojechać z serwisem lub wyspecjalizowaną firmą i sprawdzić, jak ta elektrownia zachowywała się w przeszłości oraz na co możemy liczyć po demontażu i zamontowaniu jej w nowym miejscu - mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Maciej Musiał, prezes zarządu Pracowni Finansowej.
Obecnie większość wiatraków znajdujących się w Polsce to instalacje nowe. Dzięki temu, jeśli chodzi o pozyskiwanie energii z wiatru, Polska ma lepszą efektywność niż np. Niemcy, gdzie w energetykę wiatrową inwestuje się dłużej i niektóre elektrownie są już stare. Czy z powodu stawiania w naszym kraju używanych wiatraków ta sytuacja może się wkrótce zmienić?