Daihatsu czy Steyer?
Japoński koncern Daihatsu, austriacki Magna Steyer i bliżej nieznana firma motoryzacyjna, współpracująca z brytyjskim MG Roverem - to, według naszych informacji, potencjalni inwestorzy dla Daewoo FSO. Zainteresowany wejściem na Żerań miałby być również ukraiński ZAZ.
Oficjalnie nadal nie wiadomo, jakie firmy chciałyby zainwestować w Daewoo FSO. Wiceminister gospodarki Jacek Piechota obiecywał, że pod koniec maja ujawni ich listę, ale słowa nie dotrzymał. Nie zdradził nawet, ilu jest potencjalnych inwestorów dla fabryki na Żeraniu.
Według nieoficjalnych informacji PARKIETU, wstępne rozmowy nt. wejścia do Daewoo FSO, przeprowadzono już z kontrolowaną przez Toyotę japońską firmą Daihatsu oraz austriackim producentem ciężarówek Magna Steyer. - Nie komentuję żadnych tego typu doniesień - powiedział nam Wojciech Jończyk, przewodniczący rady nadzorczej Daewoo FSO.
To jednak nie koniec listy chętnych. Jak ustaliliśmy, w tym tygodniu w żerańskiej fabryce gościli przedstawiciele dwóch innych firm: nieznanej nam z nazwy spółki, która ściśle współpracuje z brytyjskim MG Roverem, oraz zakładów ZAZ z Ukrainy. Nie wiadomo, jaka jest oferta produkcyjna poszczególnych inwestorów ani jakie kwoty byliby oni skłonni zainwestować na Żeraniu. Mówi się o tym, że Japończycy w ogóle nie są zainteresowani wejściem kapitałowym, inaczej niż Ukraińcy.
Kiedy mogą zapaść decyzje co do wyboru oferenta? - Rozmowy z Daihatsu i Steyerem potrwają kilka miesięcy - twierdzi nasz informator. Jak mówi, to firmy należące do wielkich koncernów motoryzacyjnych i ich zarządy samodzielnie nie mogą zadecydować o ewentualnym wejściu do Daewoo FSO. Najszybciej decyzje mogą zapaść w przypadku firmy powiązanej z Roverem.
A dla Żerania czas jest ważny. Wprawdzie fabryka może jeszcze do końca 2006 roku produkować matizy i lanosy, jednak pora już myśleć o nowym modelu. Zdaniem naszego rozmówcy, jeśli rozmowy przeciągną się dłużej niż do września, szanse przetrwania Daewoo FSO znacząco spadną. Przygotowania do montażu nowego samochodu i produkcji części do niego trwają bowiem około roku.