Dalsze hamowanie gospodarki. Produkcja przemysłowa ledwo powyżej zera
Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące produkcji przemysłowej w lutym. W ujęciu rocznym spadła ona o 1,2 proc., z kolei w porównaniu do stycznia wzrosła o 0,4 proc. GUS poinformował również o o cenach producenckich (inflacja PPI) - te wzrosły o 18,4 proc. rok do roku, zaś spadły o 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, produkcja sprzedana w przemyśle w lutym 2023 r. spadła o 1,2 proc. rok do roku. Z kolei w porównaniu do stycznia wzrosła o 0,4 proc.
"W lutym br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 1,2 proc. w porównaniu z lutym ub. roku, kiedy notowano wzrost o 17,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, natomiast w porównaniu ze styczniem br. wzrosła o 0,4 proc.. W okresie styczeń - luty br. produkcja sprzedana przemysłu była o 0,3 proc. wyższa w porównaniu z 2022 rokiem, kiedy notowano wzrost o 17,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w lutym br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 1,0 proc. niższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,9 proc. wyższym w porównaniu ze styczniem br." - podał GUS.
Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lutym 2023 r. spadły w stosunku do stycznia 2023 r. o 0,4 proc., a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 18,4 proc.
Spadek produkcji sprzedanej w ujęciu rocznym odnotowano w 19 z 34 działach przemysłu, m.in. w produkcji metali - o 23,8 proc., chemikaliów i wyrobów chemicznych - o 20,2 proc. Z kolei lepsze dane niż rok temu są dla m.in. produkcji urządzeń elektrycznych - wzrost o 24,5 proc., pojazdów samochodowych, przyczep i naczep - o 15,0 proc., maszyn i urządzeń - o 11,1 proc.
W styczniu informowano, że produkcja przemysłowa na początku roku 2023 r. wzrosła o 2,6 proc. rok do roku. W grudniu analogiczny wzrost odnotowano na poziomie 1 proc. Z kolei trend spadkowy, jeśli chodzi o relację miesięczną, nadal się utrzymuje. Dane dotyczące inflacji producenckiej są nieco bardziej optymistyczne - w grudniu wyniosła ona 20,4 proc., w styczniu zaś 18,5 proc.
W ubiegłym tygodniu GUS informował o poziomie inflacji konsumenckiej - w lutym wyniosła ona rekordowe 18,4 proc. To najwyższy odczyt od grudnia 1996 roku. W porównaniu ze styczniem ceny wzrosły o 1,2 proc. Narodowy Bank Polski prognozuje, że średnioroczna inflacja w 2023 roku wyniesie 11,9 proc.
Wysoki poziom CPI w lutym okazał się zgodny z przewidywaniami analityków, którzy prognozują w kolejnych miesiącach spadki.
- Spodziewamy się, że inflacja w lutym wzrosła do 18,7 proc., ale wszystko wskazuje, że już w marcu zacznie wyraźnie maleć - przewidywał ekonomista banku ING Banku Śląskiego Adam Antoniak.
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska potwierdza te prognozy.
- Mówiliśmy już od pewnego czasu, że początek roku to będzie wzrost inflacji, ten styczeń-luty odrobinę więcej. Na szczęście mamy już marzec i szczęśliwie nasze prognozy są takie, że od marca inflacja powinna spadać. Szanse są na to, że pod koniec roku rzeczywiście będzie już jednocyfrowa - oceniała minister.
Zobacz również: