Disney poszedł w ślady Netfliksa. Widzowie mogą nie być zadowoleni
Disney idzie w ślady Netfliksa. Platforma streamingowe zakaże współdzielenia konto na swoich platformach Hulu, Disney+ oraz ESPN+. Już wiadomo, od kiedy miałyby wejść nowe zasady.
Disney, podobnie jak Netflix, który jako pierwszy w branży zdecydował się na podobny ruch, zakaże dzielenia się hasłami do konta. Jak podaje portale wirtualnemedia.pl, zakaz współdzielenia kont obejmie usługi streamingowe Hulu, Disney+ oraz ESPN+.
Chociaż klienci Disneya mogą nie być zadowoleni z nowej polityki, amerykańska stacja informacyjna CNN przypomina, że podobny krok opłacił się Netfliksowi. W ubiegłym tygodniu firma podała, że w ostatnim kwartale 2023 roku liczba abonamentów pobiła dotychczasowy rekord.
W środę w mailu do subskrybentów Hulu Disney poinformował, że zacznie "dodawać ograniczenia w udostępnianiu konta poza domem" - podaje CNN. Zmiany miałyby się zacząć 14 marca.
Zgodnie z umową zawieraną przy kupnie subskrypcji w Hulu, Disney+ i ESPN+, Disney może analizować to, jak użytkownicy używają swoich konto, żeby upewnić się, czy klienci przestrzegają zasad udostępniania haseł. Konta osób naruszających te warunki mogą zostać ograniczone lub zamknięte - przypomina CNN. Na razie nie wiadomo, na jakie dokładnie kroki będzie się decydowała firma.
O tym, że Disney może zdecydować się na ten krok, mówiło się już jakiś czas temu. W sierpniu dyrektor generalny firmy Bob Iger wskazywał, że Disney zajmie się tą kwestią w tym roku. - Uznaliśmy to za prawdziwy priorytet - powiedział Iger komentując wyniki finansowe Disneya za trzeci kwartał fiskalny. - Uważamy, że jest szansa, aby to pomogło nam w rozwoju naszej działalności - dodał.
Jak wskazuje CNN, oczekuje się, że Iger oficjalnie ogłosi zmiany w polityce dotyczącej haseł 7 lutego. Wtedy Disney poda wyniki finansowe za pierwszy kwartał roku podatkowego. W Stanach Zjednoczonych to okres od października do grudnia.