Dochód rozporządzalny Polaków w 2022 roku. GUS podał dane

2249,79 zł - tyle według wtorkowego raportu Głównego Urzędu Statystycznego wyniósł w 2022 r. przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę. To suma bieżących dochodów gospodarstwa domowego ze wszystkich źródeł pomniejszona o podatki oraz o składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.

Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na 1 osobę wyniósł w 2022 r. 2249,79 zł, wobec 2061,93 zł w 2021 r. - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to wzrost na przestrzeni roku o 187,86 zł, tj. o 9,1 proc. 

W 2019 r. przeciętny miesięczny dochód przypadający na jedną osobę wynosił 1819 zł, natomiast później wzrósł o 5,5 proc. do 1919 zł w 2020 r. W następnym roku doszło do wzrostu o 7,4 proc., czyli o 142,93 zł.

Takie odczyty wskazywały, że przeciętny dochód przypadający na jedną osobę rósł szybciej od cen w Polsce. Średnioroczna inflacja konsumencka według GUS w 2020 roku wyniosła bowiem 3,4 proc., natomiast w 2021 r. 5,1 proc.

Reklama

Czym jest dochód rozporządzalny? Na co wpływa?

Dochód rozporządzalny obliczany jest na podstawie sumy dochodów gospodarstwa domowego ze wszystkich źródeł, czyli z tytułu wykonywanej pracy zarobkowej, prowadzonej działalności gospodarczej lub transferów z budżetu państwa, tj. rent i emerytur oraz programów socjalnych. Ta kwota jest pomniejszana o zaliczki na podatek dochodowy, składki na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne, ale także o pozostałe podatki, np. od dochodów z własności. 

W praktyce dochód rozporządzalny ma odwzorować kwotę, jaką dysponuje przeciętny obywatel na takie cele jak bieżące wydatki czy oszczędności. 

Komunikat podany przez GUS zostanie także opublikowany w Dzienniku Ustaw. Wysokość przeciętnego dochodu przypadającego na jedną osobę ma wpływ na kształt opłat za odpady komunalne oraz opłaty śmieciowe. W przypadku pierwszych wymienionych kosztów, nie mogą one przekroczyć równowartości 7,8 proc. dochodu zaraportowanego przez GUS na dany rok. Natomiast maksymalna stawka opłaty za wywóz śmieci nie może być wyższa niż 2 proc. przeciętnego dochodu.

Hasło ubiegłego roku? Walka z inflacją

Ubiegły rok minął pod znakiem najwyższej inflacji niewidzianej w Polsce od ponad dwudziestu lat. Średnio w całym 2022 r. dynamika cen wyniosła 14,4 proc. w relacji rocznej. 

Dla przykładu przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, czyli tzw. "średnia krajowa" wyniosła w ubiegłym roku 6346,15 zł, wobec 5662,53 zł z 2021 r. - jest to wzrost o 12,07 proc. Jednocześnie GUS zaraportował, że wskaźnik realnego przeciętnego wynagrodzenia obniżył się na przestrzeni roku o 2,1 proc. 

W ramach walki ze wzrostem cen towarów i usług, Rada Polityki Pieniężnej kontynuowała rozpoczęty w 2021 r. cykl zacieśniania polityki monetarnej. To ostatecznie wpłynęło na ustanowienie stopy referencyjnej we wrześniu 2022 r. na poziomie 6,75 proc., czyli niewidzianym od końca 2002 roku.

Swoją strategię na walkę z inflacją miał również rząd. Wysokie stopy procentowe przełożyły się na wyższe raty kredytów, dlatego w połowie 2022 r. PiS uchwaliło nowy program pomocowy nazwany "Wakacjami kredytowymi". Jego beneficjentami mogły zostać osoby posiadające złotowy kredyt hipoteczny, a które chciały przesunąć w czasie spłatę czterech rat w ub.r. i czterech rat w bieżącym roku.  

Rząd na początku 2022 r. wprowadził również tarczę antyinflacyjną, która m.in. obniżyła stawkę VAT dla paliw z 23 do 8 proc. oraz na żywność z 5 do 0 proc. Zmniejszony podatek na podstawowe produkty żywnościowe będzie obowiązywać do końca kwietnia br., natomiast do cen na stajach paliw od 1 stycznia ponownie jest doliczany pełny VAT. 

Oba programy nie uchroniły jednak w pełni przed skokowymi wzrostami cen, ponieważ zgodnie z danymi GUS za grudzień 2022 r., pod koniec roku żywność zdrożała w relacji rocznej o 21,5 proc., natomiast paliwa do prywatnych środków transportu o 13,5 proc. 

Warto także wskazać wzrost kosztów związanych z użytkowaniem mieszkania lub domu, wraz z nośnikami energii. Ta kategoria podrożała w grudniu 2022 r. o 22,6 proc. rok do roku, przy czym gaz, energia cieplna i opał były droższe o kolejno 24,8 proc.; 29,6 proc. oraz 83,1 proc.  

Oprac. Alan Bartman 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GUS | dane makroekonomiczne | dochody Polaków | inflacja w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »