Dolar pozostanie królem walut? Ekonomiści zaczynają mieć wątpliwości
Globalna waluta, dolar, ma się coraz gorzej - twierdzi brytyjski dziennik ekonomiczny Financial Times. Wskazuje decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa, m.in dotyczące osłabienia Rezerwy Federalnej kraju, zmiany w polityce międzynarodowej i rozpętanie wojny celnej. “Dominacja dolara została ugruntowana na handlu, sojuszach i instytucjach. Teraz istnieje ryzyko, że era ta dobiegnie końca” - czytamy w gazecie.
Przez lata, uzasadniając ogromną rolę dolara jako ”jedynej, prawdziwie globalnej waluty”, ekonomiści wskazywali na czynniki strukturalne, takie jak udział Stanów Zjednoczonych w globalnym PKB lub płynność amerykańskich rynków finansowych. Panowała też opinia, że “bez względu na wszystko, dopóki Stany Zjednoczone pozostają wiodącą gospodarką świata, dolar pozostanie bezpieczną przystanią” - przypomina Financial Times.
“Druga administracja Trumpa przypomina nam, że same liczby na długo nie wystarczą” - czytamy w brytyjskim dzienniku. Wyraża on opinię, że to działania ludzi, a nie gospodarki czy rynku, tłumaczą wzrosty i spadki wartości walut międzynarodowych. “To właśnie ludzie podjęli kluczowe kroki w celu zbudowania instytucji, które dały początek międzynarodowemu dolarowi. I to właśnie ludzie ostatecznie zadecydują, czy te instytucje przetrwają, czy upadną” - podkreśla FT.
I przypomina, że dolar otrzymał swoją globalną szansę po II wojnie światowej, kiedy Stany Zjednoczone wyłoniły się jako jedyne supermocarstwo świata zachodniego. Pomógł w tym opracowany w czasie wojny plan, który z pewnymi modyfikacjami stał się amerykańskim modelem dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego – instytucji, które położyły podwaliny pod powojenny, międzynarodowy porządek monetarny i dominację dolara.
Pomógł też Plan Marshalla, który zapewnił Europie środki finansowe (w dolarach) niezbędne do wznowienia płatności międzynarodowych i ponownego włączenia jej gospodarek do porządku światowego. A także przystąpienie USA do Międzynarodowej Organizacji Handlu (ITO) - przypomina Financial Times. “Wsparcie Waszyngtonu wobec Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej przekonało europejskich decydentów o słuszności opierania się na walucie wiernego sojusznika. NATO pokazało Europejczykom, że mają nie tylko partnera gospodarczego, ale także geopolitycznego, na którego zobowiązaniach – i walucie – mogą polegać z pełnym zaufaniem” - czytamy w FT.
W opinii londyńskiego dziennika, prezydentowi Donaldowi Trumpowi wystarczyło kilka miesięcy, aby osłabić, jeśli nie zniszczyć, te relacje i ich wzajemność. “Trump i jego otoczenie kwestionują same wartości i porozumienia, na których opiera się prawie sto lat dominacji dolara. Po raz pierwszy w najnowszej historii przetrwanie instytucji, na których opiera się ta dominacja, zostało zakwestionowane” - zwraca uwagę dziennik finansowy.
Rozpadowi ulegają m.in. możliwości badawcze amerykańskiego sektora publicznego i uniwersytetów. “Pozostaje pytanie, czy wykwalifikowani imigranci nadal będą postrzegać amerykańskie bramy raju jako otwartą opcję” - zastanawia się FT. I wskazuje, że od początku lat 50. XX wieku udział USA w światowym eksporcie znacznie spadł – z 18 proc. do 11 proc. “Ta tendencja sama w sobie nie jest szkodliwa. (...) Jednak dalszy spadek udziału Stanów Zjednoczonych w handlu światowym, spowodowany wygórowanymi taryfami celnymi nałożonymi przez polityków byłby zdecydowanie szkodliwy”. (...) Perwersyjna polityka taryfowa „America First”, niszcząca amerykański handel, może przyspieszyć ten proces” - zapewnia FT.
Eksperci twierdzą, że zagrożeniem dla dolara jest też nakładanie przez Waszyngton sankcji finansowych. “Już przed rosyjskim atakiem na Ukrainę Stany Zjednoczone coraz częściej uciekały się do tej broni finansowej” - przypomina Financial Times. “Liczba osób objętych amerykańskimi sankcjami wzrosła z 912 w 2000 r. do ponad 9400 w 2021 r. “Sankcje nałożone na Rosję w 2022 r. wzmocniły zachętę dla krajów do zabezpieczania się przed ryzykiem poprzez dywersyfikację inwestycji. Istnieje też możliwość, że aktywa w dolarach rosyjskich zostaną nie tylko zamrożone, ale także przejęte i przeznaczone na odbudowę Ukrainy. Co będzie precedensem” - argumentuje FT.
Przez działania administracji Trumpa mające na celu podważenie niezależności Rezerwy Federalnej, dolary przestają być atrakcyjną formą przechowywania wartości i środkiem płatniczym - wskazuje brytyjski dziennik. Przypomina, że zgodnie z jego rozporządzeniem, „urzędnicy sprawujący szeroką władzę wykonawczą podlegają nadzorowi i kontroli prezydenta wybranego przez lud”. Wszystkie niezależne agencje zostały zobowiązane aby przed uchwaleniem swoich projektów przedkładać je do oceny Białemu Domowi. Odwołując szefa niezależnej agencji prezydent nie musi już podawać przyczyny.
Wreszcie, globalna rola dolara ulegnie pogorszeniu, jeżeli Stany Zjednoczone zaczną być postrzegane jako kraj, który odwraca się od swoich sojuszników. “Kraje przechowują waluty swoich sojuszniczych partnerów jako rezerwy i wykorzystują je w płatnościach międzynarodowych. (...) Posiadanie waluty partnera jest uważane za oznakę dobrej wiary” - uzasadnia FT. “Po konflikcie Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Gabinecie Owalnym i ustępstwach wobec Rosji idea, że polityka sojusznicza ma znaczenie dla statusu międzynarodowej waluty, zostanie wystawiona na realny test” - zapewnia dziennik.
“Ostatecznie los dolara zależeć będzie od gotowości przywódców USA do przestrzegania zasad praworządności, poszanowania podziału władzy i honorowania zobowiązań wobec partnerów zagranicznych” - twierdzi Financial Times. Wskazuje, że zależeć to będzie od woli Kongresu, sądów i społeczeństwa, aby mieć nad nimi kontrolę. "Kto by pomyślał, że do tego dojdzie?” - zastanawia się brytyjski dziennik.