Trump podgrzewa atmosferę przed decyzją Fed. "Niczego się po nim nie spodziewam"
W środę wieczorem Fed podejmie decyzję dotyczącą stóp procentowych w USA. Tuż przed nią głos zabrał prezydent Donald Trump, który po raz kolejny dosadnie wypowiedział się na temat prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella. - On jest po prostu głupi, niczego się po nim nie spodziewam - mówił.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nazwał prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella "głupią osobą", przewidując że w środę ponownie nie podejmie decyzji o obniżeniu stóp procentowych. Trump sugerował, że po wygaśnięciu kadencji Powella mógłby sam mianować się na jego stanowisko.
Trump komentował środowe posiedzenie Federalny Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC), na którym ogłoszona zostanie decyzja o poziomie stóp procentowym. Jak ocenił, wbrew wywieranej przez niego presji, stopy prawdopodobnie nie zostaną obniżone.
"Szczerze mówiąc mamy w Fed głupiego człowieka, on pewnie nie będzie dzisiaj ciąć. Europa miała 10 cięć, a my nie mieliśmy żadnego" - powiedział Trump podczas rozmowy z dziennikarzami przed wzniesieniem dwóch nowych masztów flagowych przed Białym Domem.
Prezydent oskarżył szefa banku centralnego, że jest upolityczniony, że go nienawidzi, że jest Demokratą (w rzeczywistości Powell jest Republikaninem) i że kosztuje kraj "biliony dolarów" ze względu na wyższe koszty zaciągania długu. Utyskiwał też na swojego byłego ministra finansów Steve'a Mnuchina, że dał mu "świetną radę", rekomendując Powella na to stanowisko w 2017 r.
"Nazywam go 'spóźniony'. Mówiłem mu: 'chodź, spóźniony, pójdźmy na kolację'. Robię to na wszystkie możliwe sposoby: jestem paskudny, jestem miły - nic nie działa" - irytował się Trump. "On jest po prostu głupi, niczego się po nim nie spodziewam. Może obniży trochę, ale powinien obniżyć o dwa i pół punktu" - dodał.
Prezydent pytał też doradców, czy po upływie kadencji Powella w przyszłym roku może samego siebie mianować na jego stanowisko.
Większość komentatorów ekonomicznych spodziewa się, że w środę Fed pozostawi stopy procentowe na obecnym poziomie, w przedziale 4,25-4,5 proc. ze względu na niepewne perspektywy gospodarcze. Posiedzenie FOMC jest jednak bacznie obserwowane pod względem prognoz i sygnałów na przyszłość, jakie bank centralny zaprezentuje, w tym te dotyczące inflacji oraz tego czy utrzyma sygnalizowany wcześniej plan dwóch cięć stóp procentowych w tym roku.
Jak dotąd mimo prognoz o wzroście cen w wyniku nałożonych przez Donalda Trumpa ceł na produkty z całego świata, nie doszło do wzrostu inflacji. W kwietniu faworyzowany przez Fed wskaźnik inflacyjny, bazowy PCE spadł w ujęciu rocznym z 2,7 do 2,5 proc. Z kolei indeks CPI w maju wzrósł o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, po wzroście o 0,2 proc. miesiąc wcześniej. Bezrobocie pozostaje na niskim poziomie 4,2 proc.