Dramat: Nikt nie chce tego złomu?
15 września odbędzie się trzecia i tym samym ostatnia próba sprzedaży majątku Stoczni Gdynia SA. Na sprzedaż wystawiony będzie majątek o wartości ok. 170 mln zł. W prasie ukazały się ogłoszenia o sprzedaży majątku ruchomego wartego ponad 32 mln zł.
Zarządca kompensacji Roman Nojszewski powiedział w środę PAP, że na majątek ruchomy składają się prawa autorskie do projektów kilkunastu statków oraz materiały, m.in. blachy, rury, profile, kształtowniki, kable i stalowe elementy zbrojenia statków.
Ogłoszenia o sprzedaży nieruchomości o wartości prawie 140 mln zł ukazały się w maju. Na przetarg wystawiono m.in. duży dok, budynek administracyjny z zapleczem magazynowym, drogę asfaltową dla ciężkiego transportu, bocznicę kolejową, tereny po byłej elektrociepłowni oraz ośrodek wypoczynkowy Wieżyca. Najdroższy jest duży dok, którego wartość oszacowano na 96 mln zł.
Nojszewski podkreślił, że do 6 września zainteresowani kupnem muszą wpłacić wadium w wysokości 10 proc. wartości danej składowej majątku stoczni oraz złożyć oświadczenia rejestracyjne.
Dodał, że w przetargu 15 września - pod względem wartości - do sprzedaży wystawiona zostanie połowa majątku zakładu. "Natomiast pod względem obszarowym w dwóch wcześniejszych przetargach w ub. roku udało nam się sprzedać 75 proc. terenu stoczni" - zaznaczył.
Poinformował, że majątek, którego nie uda się sprzedać, zostanie przekazany syndykowi.
W wyniku przeprowadzonych w ubiegłym roku przetargów i aukcji nabywców znalazło 25 z 37 pakietów majątku stoczni Gdynia. Majątek stoczni podczas aukcji wylicytowały gdyńska Stocznia Nauta˙(rejony wyposażenia statków i prefabrykacji przestrzennych), spółka Energomontaż Północ Warszawa (rejon montażu statków, czyli tzw. mały dok), sp. z o.o. Crist z Gdańska (rejon prefabrykacji kadłubów) oraz sp. z o.o. Rubo (udziały w spółce Euro-Rusztowania, należącej do grupy Stoczni Gdynia).
Sprzedaż stoczniowych aktywów odbywa się zgodnie z tzw. specustawą stoczniową oraz wymogami Komisji Europejskiej. Części majątku stoczni mają być sprzedane w otwartych, nieograniczonych przetargach, a o wyłonieniu zwycięzcy decydować będzie najwyższa cena.
6 listopada 2008 r. Komisja Europejska uznała, że udzielona zakładom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna jest nielegalna. Zgodnie z planem uzgodnionym z KE, podzielony na części majątek stoczni został wystawiony na sprzedaż, a pracownicy zwolnieni. Szczegóły związane z wyprzedażą majątku zostały zawarte w tzw. specustawie stoczniowej.