Drastyczna podwyżka mandatów!

Niemiecki rząd zamierza drastycznie podwyższyć mandaty za wykroczenia drogowe. Rzecznik ministerstwa komunikacji w Berlinie potwierdził w sobotę doniesienia mediów o planowanych zmianach.

Rozmawianie z telefonu komórkowego podczas jazdy samochodem może kosztować 70 euro zamiast jak dotychczas 40 euro. Za jazdę w stanie nietrzeźwym kierowca zapłaci już za pierwszym razem aż 500 euro. Natomiast za przekroczenie szybkości będą groziły kary do 680 euro. Obecnie maksymalna kara za to wykroczenie wynosi 425 euro.

Kierowca, który podjeżdża zbyt blisko do jadącego przed nim samochodu, by zmusić go do zjechania na inny pas ruchu, będzie musiał zamiast 250 euro zapłacić 400 euro. Wzrosną także kary za nieprawidłowe parkowanie, blokowanie lewego pasa ruchu oraz nielegalne wyścigi samochodowe.

Reklama

Ministrowie komunikacji 16 niemieckich krajów związkowych omówią projekt w połowie października. Wyższe mandaty mają obowiązywać od przyszłego roku. Niemiecki Automobilklub (ADAC) zaprotestował przeciwko "dojeniu" kierowców przez władze. "Kierowcy nie są przestępcami" - oświadczył szef ADAC Peter Meyer.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: podwyżka | niemiecki | drastyczne | mandat | wykroczenia drogowe | mandaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »