Droższy kredyt... wyjdzie nam na zdrowie

Tomasz Prusek

Tomasz Prusek

W końcu ucichła ze strony sterników polityki pieniężnej wątpliwa retoryka o "przejściowej" inflacji, która miała usprawiedliwiać ich bezczynność
W końcu ucichła ze strony sterników polityki pieniężnej wątpliwa retoryka o "przejściowej" inflacji, która miała usprawiedliwiać ich bezczynność123RF/PICSEL
A że cena kredytu została podniesiona obecnie z ogromnym opóźnieniem, to i tempo, i skala wzbudzają poczucie, że to próba rozpaczliwego ratowania nie tylko reputacji osób odpowiedzialnych za politykę monetarną, ale także perspektyw całej gospodarki, której inflacja zadaje cios.

Zobacz również:

    Zobacz również:

      Jednak obowiązująca aż do października tego roku retoryka utrzymywania stóp procentowych na niezmienionym poziomie co najmniej do 2022 roku mogła dawać złudne przekonanie, że kredyt był, będzie i pozostanie wyjątkowo tani.

      Zobacz również:

        Na razie mamy tak totalny rozjazd lokat i inflacji, że posiadacze oszczędności w bankach realnie liczą blisko 7 proc. stratę.

        Zobacz również:

          Co wpływa na wzrost cen energii w Polsce?eNewsroomeNewsroom
          Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?