Duża fabryka w Gdańsku kończy działalność. Szykują się zwolnienia grupowe
Działalność spółki Northvolt związana z produkcją magazynów energii w Polsce i Szwecji zostaje zakończona - poinformowali przedstawiciele firmy w piątek. Fabryka w Gdańsku nie będzie więc kontynuować działalności i zostanie sprzedana. Zapowiedziane są zwolnienia grupowe, ale nie wszystkich pracowników, bowiem decyzja nie oznacza całkowitego wycofania się Northvolt z Polski.
Jak podano w komunikacie, działalność gdańskiej fabryki Northvolt w zakresie magazynowania energii nie będzie kontynuowana, a zakład zostanie przygotowany do sprzedaży. Jednocześnie spółka negocjuje kwestie sprzedaży drugiej części biznesu obejmującego produkcję systemów bateryjnych do zastosowań przemysłowych.
"Sprzedaż będzie obejmowała aktywa biznesowe, technologię, produkty oraz bazę klientów, a także zakład prototypowania systemów bateryjnych zlokalizowany w Sztokholmie oraz zakład produkcyjny, który od 6 lat prowadzi działalność przy ul. Elbląskiej w Gdańsku" - poinformowano.
Decyzje władz spółki nie są rónoznaczne z całkowitym jej wyjściem z Polski. Firma będzie kontynuować działalność w gdańskim Centrum Skalowania Biznesu zajmującym się usługami w zakresie HR, IT, finansów, zakupów i logistyki dla spółek z grupy Northvolt. Kierunek zmian podyktowany jest wnioskami z przeglądu strategii firmy, która chce uprościć strukturę organizacyjną i skoncentrować się na produkcji ogniw bateryjnych.
Zakończenie działalności oznacza jednak skutki dla pracowników.
- Podczas gdy kontynuujemy obiecujące rozmowy dotyczące sprzedaży biznesu systemów bateryjnych dla przemysłu, niestety podjęliśmy trudną decyzję o zakończeniu rozwoju i produkcji magazynów energii. Mimo naszych wysiłków nie udało się znaleźć inwestora dla tej części działalności i w związku z tym zamknięta zostanie fabryka przy ul. Andruszkiewicza w Gdańsku. Teraz najważniejszym zadaniem jest wsparcie pracowników dotkniętych tą decyzją - mówi Robert Chryc-Gawrychowski, prezes Northvolt Poland.
Jak potwierdziła w rozmowie z Interią Anna Sobolewska, rzeczniczka Northvolt, część załogi będzie musiała zostać zwolniona grupowo.
- Nie znamy jeszcze dokładnej liczby tych pracowników, to jest jeszcze przedmiotem dyskusji, ale nie będzie to znacząca większość - mówiła, tłumacząc, że zwolnienia nie obejmą wszystkich części działalności firmy.
Zamknięcie fabryki następuje od dzisiaj, zaś w przypadku zwolnień firma deklaruje respektowanie przepisów dotyczących zwolnień grupowych, które rozpoczną się jeszcze w tym roku.
- Nie będziemy zwalniać wszystkich pracowników, tylko i wyłącznie część, która była zaangażowana w prace w fabryce magazynów energii - podkreśliła rzeczniczka.
Potwierdziła, że firma jest na "zaawansowanym etapie rozmów" związanych ze sprzedażą biznesu związanego z produkcją systemów bateryjnych z potencjalnym inwestorem, który jest zainteresowany nabyciem zarówno samej fabryki, jak i pozyskaniem pracowników. Decyzji w tej kwestii możemy się spodziewać się w ciągu najbliższych miesięcy.
To niejedyne zmiany w spółce. Poinformowano również o "dobrowolnym złożeniu wniosku o reorganizację na podstawie Rozdziału 11 w Stanach Zjednoczonych", co ma przyczynić się do pozyskania nowych źródeł finansowania przy jednoczesnej resytukturyzacji. Co więcej, zmiana obejmie również stanowisko prezesa - po swojej rezygnacji Peter Carlsson będzie doradcą i członkiem zarządu.
Northvolt Systems zatrudnia 269 pracowników w Szwecji, 281 pracowników w fabrykach w Polsce oraz 64 osoby w Centrum Skalowania Biznesu w Gdańsku. Obecnie prowadzone są rozmowy ze stroną związkową w Szwecji i Polsce.
We wrześniu br. spółka informowała o zwolnieniu 1600 osób w Szwecji, co było podyktowane trudną sytuacją finansową. Wówczas szwedzki premier potwerdził, że finansowa pomoc ze stony rządu "nie jest aktualna". Decyzja wówczas nie miała związku z obecnymi planami zwolnień w Polsce.