Dwóch księży chciało sprzedać kość słoniową. Interweniowały służby
W Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) miało dojść do nietypowej transakcji z udziałem księży. Duchowni z powiatu przasnyskiego chcieli sprzedać kość słoniową. Sprawa wyszła na jaw, bo jak informują media, zainteresowany zakupem towaru mężczyzna zmienił zdanie i poinformował policję.
Niezgodna z prawem transakcja miała się odbyć pod koniec listopada ubiegłego roku na terenie Szczytna, o czym informuje "Tygodnik Szczytno".
Dwóch księży chciało sprzedać kieł słonia ważący 5,5 kg i mierzący 74 cm długości. Transakcja miała opiewać na ok. 20 000 zł. Z czasem jednak zainteresowany zakupem cennego przedmiotu mieszkaniec Szczytna zmienił zdanie i wezwał na miejsce spotkania policję. Z racji tego, że handel kością słoniową jest w Polsce zabroniony, doszło do zatrzymania obu duchownych.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że dwóch duchownych spoza naszego powiatu proponowało mieszkańcowi Szczytna zakup kła słonia. Handlowanie takimi eksponatami w naszym kraju jest nielegalne - powiedział w rozmowie z tygodnikiem prokurator Artur Bekulard.
Przekazał również, że obecnie toczone jest postępowanie i nikomu nie postawiono zarzutów.
Zatrzymani to księża z dwóch różnych parafii na terenie powiatu przasnyskiego. - Przedmiot transakcji trafił do analiz, aby mieć pewność, że jest to autentyczny kieł słonia - wyjaśnił prokurator Artur Bekulard.
Po zatrzymaniu mężczyzn przeszukano ich miejsca zamieszkania, jednak nie znaleziono tam nielegalnych towarów.
Dodał, że duchowni przedstawili swoją wersję wydarzeń, ale wszystko jest nadal weryfikowane. Tygodnik przypomina, że "handlowanie takimi przedmiotami w Polsce jest nielegalne i grozi za to kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia".