Dziecko poszło na wagary? Ruszyły kontrole, rodzicom grożą wysokie kary pieniężne

Wraz z rozpoczętym rokiem szkolnym, ruszył także sezon... na wagary. Uczniowie często nie czekają na "dzień wagarowicza", żeby zerwać się z lekcji, tylko już w pierwszym tygodniu postanawiają zamiast dnia w szkole, spędzić go w parku, nad wodą czy w galerii handlowej. Wraz z wagarowiczami w teren ruszyli także strażnicy miejscy, którzy kontrolują miasta. Nie wszyscy jednak wiedzą, że za wagarujące dziecko to rodzicom grożą wysokie kary pieniężne.

Problem wagarowiczów może potęgować fakt, że pogoda nas rozpieszcza. Dlatego nikogo nie powinno dziwić, że część uczniów "dzień wagarowicza", który zwyczajowo przypada 21 marca w pierwszy dzień wiosny, postanowiła sobie zrobić już w pierwszym tygodniu szkoły, we wrześniu. 

Dziecko na wagarach. Ruszyły kontrole straży miejskiej

Zarówno strażnicy miejscy, jak i policjanci, doskonale wiedzą, które miejsca uwielbiają wagarowicze do spędzania wolnego czasu. Wśród nich są m.in. parki, zbiorniki wodne czy kina i galerie handlowe. To właśnie tam w ostatnich dniach zaczęli przeprowadzać kontrole

Reklama

Przypomnijmy, obowiązek szkolny w Polsce rozpoczyna się wraz z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat, a nauka jest obowiązkowa do ukończenia 18. roku życia. Kontrolowanie czy dziecko się z niego wywiązuje i uczęszcza na zajęcia, leży po stronie rodziców lub prawnych opiekunów. Za niedopełnienie tego obowiązku rodzicom i opiekunom grożą surowe konsekwencje - również finansowe.

Za wagary swojego dziecka rodzice mogą słono zapłacić

Jakie kary grożą za wagary dziecka? Jeżeli dziecko wagaruje notorycznie, a próby zdyscyplinowania nie przynoszą skutku, to rodzicom lub prawnym opiekunom grożą wysokie kary pieniężne, choć nie tylko. 

Rodzice wagarującego dziecka, mogą być ukarani grzywną w wysokości od 5 do nawet 10 tys. zł. Suma kar nałożonych na jednego opiekuna nie może przekroczyć 50 tys. zł.

Do tego, w sytuacji, kiedy uczeń notorycznie opuszcza zajęcia w szkole, sprawą może zainteresować się sąd rodziny, który w ostateczności może zdecydować o pozbawieniu rodziców władzy rodzicielskiej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara | strażnicy miejscy | 1 września
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »