EBC naciska na Raiffeisen Bank, by ten opuścił Rosję. Podobne oczekiwania mają USA

​Europejski Bank Centralny naciska na austriacki Raiffeisen Bank, by ten opuścił rosyjski rynek - informuje Reuters. Taki scenariusz jest oczekiwany przez USA. Jednak jego realizacja nie wydaje się być łatwa, ponieważ oddział Raiffeisena w Rosji odnotował w 2022 r. 2 mld euro zysku.

Jak informuje Reuters, Europejski Bank Centralny (EBC) ma naciskać na władze Raiffeisen Bank International (RBI), by ten opuścił rosyjski rynek. Pomimo nałożenia licznych pakietów sankcji przez kraje Zachodu na władze w Moskwie, drugi co do wielkości bank Austrii nadal jest obecny w Rosji i czerpie z tego korzyści - w całym 2022 r. zysk netto grupy wyniósł 3,6 mld euro, z czego 2 mld euro wygenerował dzięki obrotom w kraju agresora.  

Nie tylko EBC, ale także USA wywiera presje

Presja na austriackim banku pojawiła się po wizycie w Wiedniu wysoko postawionego urzędnika USA ds. sankcji. To właśnie wtedy, jak informuje źródło agencji, strona amerykańska przekazała swoje stanowisko w sprawie działalności Raiffeisen w Rosji. 

Reklama

Jednak nie jest to odosobniony sygnał ze strony Stanów Zjednoczonych wysłany do władz Austrii. W styczniu br. amerykański organ ds. sankcji rozpoczął dochodzenie w sprawie funkcjonowania RBI w Rosji.  

Jednocześnie sam EBC nie wymaga natychmiastowego wycofania się RBI z rosyjskiego rynku, a jedynie przedstawienia planu, który miałby doprowadzić do zakończenia działalności. Jak przyznaje rozmówca Reutersa, przedstawiciele banku centralnego wywierają taką presję "niechętnie", ponieważ nadal "obawiają się finansowego uderzenia", które może wywołać kolejną panikę na rynku.

Sam rzecznik banku Raiffeisen w odpowiedzi na pytania agencji wskazał, że zarząd rozważa opcje dla swojej działalności w Rosji "w tym starannie zarządzane wyjście" i że "przyspiesza" swoją ocenę, dodając, że ograniczył również pożyczki w tym kraju. 

To jednak nie zmienia faktu, że RBI jest nadal jednym z największych europejskich banków działających na rosyjskim rynku. Z różnych szacunków wynika, że austriacki bank odpowiada za mniej więcej jedną czwartą przelewów euro do Rosji oraz za blisko połowę transakcji międzynarodowych ogółem w tym kraju.  

Oprac. Alan Bartman

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »