Efekt kryzysu: Wzrasta skłonność do przekrętów i oszustw

Przekręty, oszustwa, wyłudzenia, fraudy - wszystko to jeszcze przed nami. W ciągu ostatniego roku 42 proc. instytucji finansowych zauważyło, że liczba przestępstw finansowych rośnie - podaje raport firmy doradczej EY. Przestępcy koncentrują się na wyłudzaniu kredytów, a klienci są za mało ostrożni.

- Doświadczenia kryzysu z lat 2007/2008 pokazały, że zawirowania gospodarcze negatywnie wpływają na uczciwość, a w niepewnych czasach rośnie presja na działania nieetyczne. Co jednak ciekawe, z naszej analizy wynika, że pierwsze miesiące pandemii nie przyniosły gwałtownego wzrostu liczby nadużyć w porównaniu do statystyk w pozostałych miesiącach roku - mówił Mariusz Witalis, partner w firmie doradczej EY podczas odbywającego się zdalnie XI Kongresu Antyfraudowego.

Firma EY prowadzi badania nadużyć finansowych od 11 lat i publikuje raport "Nadużycia w sektorze finansowym" przy współpracy Związku Przedsiębiorstw Finansowych. Pyta banki, firmy leasingowe, pożyczkowe, ubezpieczycieli miedzy innymi o to, czy dostrzegają zwiększenie liczby przestępstw towarzyszących ich działalności. W tym roku 42 proc. respondentów badania odpowiedziało, że tak. Ale - powiedzmy na pociechę - w zeszłym roku na wzrost liczby wyłudzeń skarżyło się blisko 60 proc. pytanych.

Reklama

Choć duża część respondentów badania (41 proc.) nie odczuła jeszcze wzrostu nadużyć w okresie "pierwszej fali" pandemii, jednak zachodzą niepokojące zmiany. W tym roku (chodzi o okres minionych 12 miesięcy) po raz pierwszy w historii część pytanych firm zauważyła powyżej 5 tys. przypadków nadużyć. Może to znaczyć, że przestępcy upatrują sobie pewne instytucje.

Optymistyczne może być to, ze średnia liczba przypadków spadła z 835 do 501 rocznie. To może znaczyć, że było ich mniej, ale też, że instytucje sektora finansowego potrafią lepiej im zapobiegać. Chodzi oczywiście o przestępstwa, które zostały zidentyfikowane, bo te, których nie zauważono, są ciągle ciemną liczbą.  

W miesiącach od marca do maja, czyli w okresie "pierwszej fali" zwiększenie nadużyć zanotowało 15 proc. respondentów badania. Wskazały one na dodatek, że na kwartał ten przypadła połowa wszystkich, do których doszło w ciągu całego minionego roku. Były to przede wszystkim firmy leasingowe i banki. 

Jakich oszustw najwięcej przybyło?

Z wykorzystaniem cudzej karty kredytowej (zauważyło je 15 proc. instytucji), prania pieniędzy, fałszowania sprawozdań finansowych. Po 12 proc. instytucji finansowych odnotowało wzrost ataków hakerskich i nieautoryzowanych transakcji na rachunkach klientów.

Z całego sektora finansowego to przede wszystkim banki są na celowniku przestępców. I właśnie banki wskazały w tym roku na zwiększenie intensywności nadużyć. W ubiegłym roku na wzrost przestępczości najbardziej skarżyły się firmy leasingowe i pożyczkowe - to one odnotowały połowę ataków. Dlaczego banki?  Bo przestępcy koncentrują się teraz głównie na  wyłudzaniu kredytów. Na wzrost wyłudzeń kredytów wskazało aż 80 proc. uczestniczących w badaniu banków.

"To najbardziej powszechny typ nadużycia dla całej branży, którego skala nieustannie rośnie" - stwierdza raport.

Równocześnie oszuści stają się coraz bardziej pomysłowi i ich inwencja wciąż zaskakuje ludzi walczących z fraudami.

Jakie mają pomysły?

Nie będziemy podpowiadać. W każdym razie ponad dwie piąte badanych ekspertów odnotowało w ostatnim czasie wzrost liczby oszustw, które nie należały nigdy do grup najczęściej spotykanych nadużyć.

Klienci w czasie pandemii stali się zdecydowanie bardziej roztargnieni - twierdzą uczestnicy badania. Być może to także skutek używania narzędzi elektronicznych przez osoby, które wcześniej nie miały z nimi do czynienia. W każdym razie ponad 40 proc. przedstawicieli instytucji finansowych wskazało, że brak świadomości klientów co do zagrożeń to istotny problem zwiększający ryzyko wyłudzeń i oszustw.

- Klienci instytucji finansowych nie zdają sobie sprawy, że czasami sami ułatwiają przestępcom nadużycia. Dlatego tak ważne jest, aby instytucje finansowe stale rozwijały i doskonaliły swoje mechanizmy zapobiegania fraudom, by być o krok przed przestępcami i jeszcze lepiej zabezpieczać siebie i swoich klientów - mówi podczas kongresu Marcin Czugan, prezes ZPF.

Kryzys sprzyja

W czasach pracy zdalnej, ograniczonego funkcjonowania placówek oraz przeniesienia aktywności do internetu, klienci instytucji finansowych są bardziej skłonni do podejmowana ryzykownych zachowań. Niewystarczająco chronią swoje dane, zawieruszają loginy lub hasła. To stwarza okazję dla oszustów by dokonać przestępstw na prywatnych rachunkach i z wykorzystaniem cudzych danych osobowych.

Branża finansowa twierdzi, że coraz lepiej radzi sobie z wykrywaniem i zapobieganiem nadużyciom. W ocenie prawie trzech czwartych ankietowanych reprezentowane przez nich instytucje są dobrze przygotowane na walkę ze zmieniającymi się schematami nadużyć, w tym z zastosowaniem nowych technologii. Ale stosują tez najstarszą ze znanych metod - zwiększają restrykcyjność finansowania. Takiej odpowiedzi udzieliło 90 proc. ankietowanych banków oraz wszystkie firmy leasingowe biorące udział w badaniu

Zapobiegać nadużyciom to jedno, ale trzeba je także ścigać. I z tym jest znacznie większy kłopot w czasie pandemii. Uczestnicy badania wskazywali na trudności w ściganiu fraudów wynikające z ograniczeń spowodowanych "lockdownem" gospodarki. Wiązało się to z utrudnionym prowadzeniem postępowań sądowych wynikającym z zawieszenia działalności sądów i prokuratur,  z problemami z obiegiem dokumentów i z windykacją. Twierdzili też, że mają ograniczony kontaktem z klientami. 

Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kryzys gospodarczy | bank | przestępstwa | cyberataki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »