Electrabel sięga po polski atom

Belgowie dołączyli do grona zainteresowanych budową mocy jądrowych w Polsce. Problem w tym, że takie projekty na razie nie bronią się.

Belgowie dołączyli do grona zainteresowanych budową mocy jądrowych w Polsce. Problem w tym, że takie projekty na razie nie bronią się.

Belgijski Electrabel to kolejna firma zainteresowana budową w Polsce elektrowni jądrowych. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, koncern napisał w tej sprawie list do premiera Marka Belki.

- Rzeczywiście taki list został wysłany - potwierdza Lut Van De Velde, rzeczniczka Electrabela.

Przedstawicielka belgijskiej firmy nie chce jednak ujawnić szczegółów korespondencji, bo - jak wyjaśnia - list nie był skierowany do mediów, lecz do premiera.

Lista ambitnych

Electrabel to kolejny inwestor zainteresowany budową atomowych mocy w Polsce. Wcześniej, jak informował resort środowiska, takie zainteresowanie deklarował francuski potentat jądrowy EDF.

Reklama

- Jest za wcześnie na nasze oficjalne stanowisko w tej sprawie, ale w przyszłości z pewnością będziemy zainteresowani uczestnictwem w rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. W przyszłym roku zwrócimy się w tej sprawie do polskiego rządu - zapowiada Hanna Kurzydym, rzeczniczka polskiej części EDF.

Niewykluczone, że Belgowie i Francuzi będą zainteresowani wspólnym przedsięwzięciem, bo realizują już razem dwa projekty jądrowe we Francji.

Chętnych na atom nie brak też wśród rodzimych firm kontrolowanych przez państwo. Akces do programu budowy energetyki atomowej zgłosiły Polskie Sieci Elektroenergetyczne oraz największy w kraju koncern wytwórczy - BOT Górnictwo i Energetyka. Jednak z pewnością ich roli w takim projekcie, o ile w ogóle dojdzie do realizacji, nie należy przeceniać, bo inwestycje w energetykę jądrową są tak kapitałochłonne, że nawet najwięksi europejscy potentaci często nie realizują ich samodzielnie, lecz w ramach konsorcjów.

Droga technologia

Według profesora Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej (PŁ), koszt budowy 1 MW mocy nuklearnych to około 2 mln USD (6,5 mln zł), co oznacza, że wybudowanie sporej elektrowni (na miarę Rybnika czy Połańca) wymagałoby zainwestowania 7-13 mld zł.

- To o 1/3 więcej niż w przypadku węgla brunatnego. Elektrownie opalane węglem kamiennym wypadają na tym tle jeszcze korzystniej, bo atom jest od nich droższy o około 50 proc. - dodaje Władysław Mielczarski.

Zdaniem eksperta, wysokie koszty kapitałowe, a także operacyjne, powodują, że przy obecnym poziomie cen energii budowa mocy jądrowych jest nieopłacalna. Podwyższonych wydatków związanych z zapewnieniem bezpiecznego funkcjonowania elektrowni atomowej i większym zaangażowaniem finansowym nie rekompensują inwestorom niższe koszty zakupu paliwa czy zatrudnienia.

- W zależności od przyjętych założeń wyliczenia mogą się różnić o 15-20 proc., ,jednak, przyjmując 5-proc. stopę dyskonta, można szacować koszt wyprodukowania 1 MWh energii w elektrowni konwencjonalnej na 160-180 zł. W elektrowni jądrowej ten koszt przekracza 200 zł - mówi ekspert z PŁ.

Ryzyko na nasz koszt

Według profesora Jana Popczyka z Politechniki Śląskiej (PŚ), żadne wiążące decyzje o budowie elektrowni jądrowych w Polsce nie zapadną przed 2016 r. - Do tego czasu potrwają testy pilotażowego projektu termojądrowego we Francji. Dopóki inwestorzy nie sprawdzą nowej technologii, nie wyłożą środków na budowę nowych mocy. A ryzyko wykorzystania dotychczasowej technologii mogliby podjąć tylko wówczas, gdyby mieli widoki na subsydiowanie inwestycji z pieniędzy podatników lub odbiorców energii, do czego, mam nadzieję, nie dojdzie - mówi Jan Popczyk.

Ekspert z PŚ nie ma wątpliwości, że dziś atom nie broni się finansowo.

- Najlepszy dowód to zgoda UE na udzielenie pomocy publicznej brytyjskim elektrowniom atomowym. Wprawdzie Francuzi chwalą się tanią energią jądrową, nie wiadomo jednak, w jakim stopniu do rozwoju ich elektrowni atomowych przyczyniły się prace prowadzone na potrzeby militarne - dodaje profesor Popczyk.

Agnieszka Berger

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: atom | Polskie | atomy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »